Zmarszczki i konflikty
Jako chłopię jeszcze licealne chciałem wstąpić do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Wszyscy uczestnicy byli ludźmi szczerze zatroskanymi losem bezdomnych zwierząt i bezwzględnie oddanymi ich problemom. Narastające konflikty między paroma osobami przybrały w końcu postać dzikich awantur.
– Pawel Wimmer, fb, 7-1-2017
Wczoraj w tramwaju
Człowiek słyszy i nie wierzy. Ale jak to? W Warszawie? W Polsce? Zostać pobitym za mówienie po niemiecku? W 2016 roku? Jak to jest w ogóle możliwe. Ale jest. Tak po prostu.
Znalezione na FB