Rebella Zbasława!
Prezesa Zbasława znudziło już obserwowanie pływających w kółko papierowych okręcików z biało-czerwonymi flagami i husarskimi skrzydłami zamiast żagli. Wzrok jego padł na suszarkę, na której trzymał ulubione czasopisma i książki. – Znowu sobie poczytam – westchnął znużony.
Bartosz Hlebowicz
To był maj, śpiewała pani Kempa…
Maj w 4 Rp
Prezes wspaniałomyślnie zaproponował opozycji wspólne obchody. Świętowanie pierwszej polskiej Konstytucji przez łamanie obecnej to pomysł wielce oryginalny
Danuta Owczarz Kowal, „Gazeta. Dziennik Polonii w Kanadzie”
Wielki Plan Chaosu
Gdziekolwiek się nie obejrzeć, Dobra Zmiana dzieje się sama. Wraz z jej galopującym postępem trzeba pewnie będzie wkrótce uchwalać, że nie należy przejeżdżać staruszek przechodzących przez jezdnię na zielonym świetle.
Bartosz Hlebowicz
PO Nowoczesnej
Mam dla Nowoczesnej złą wiadomość: nie można być trochę w ciąży. Oświadczam niniejszym, że partia Ryszarda Petru właśnie straciła wyborczynię.
Natasza Quelvennec
Szybciej, wyżej, mocniej!
Igrzyska, współzawodnictwo, wojna… Technika, wydajność, konkurencja… Wszędzie ta sama logika: „Szybciej, wyżej, mocniej!”. Sprężać się, zgoda, ale po co? Szybciej dokąd? Więcej czego?
Stefan Rieger
Na powitanie ambasadora
Nowy ambasador przy Stolicy Apostolskiej, Janusz Kotański, tak naprawdę politykiem i dyplomatą nie jest, lecz poetą co się zowie.
Jarek Kobzdej
Żenada Wstyd Hańba
Polski kościół katolicki i polscy spadkobiercy faszystowskiej „myśli narodowej” nie odpuszczają. W Łodzi „dostojnicy” kościelni paradę nacjonalistów sprytnie zaaranżowali tuż po komunii dzieci, dzięki czemu najmłodsze pokolenie odebrało szczególną lekcję patriotyzmu.
Bezwstyd
Proponuję, żeby ci wszyscy co wrzeszczą „Polska dla Polaków” poczytali sobie trochę o własnej rodzinie, o pochodzeniu swojego nazwiska, wystarczy pójść do archiwów.
Ewa Oranowska-Wróbel
Kwestia „jaka”, czyli co ma Beck do wiatraka?
Jeszcze nie wybrzmiały echa pokrzykiwań Zaciśniętych Warg o suwerenności, a już posypały się komentarze najtęższych głów naszego kraju (czytaj: Krystyny Pawłowicz), porównujące pokrzykiwania Zaciśniętych Warg do słów ministra Becka z 5 maja 1939 roku.
Wścieklizna
Gdy utrzymujemy z kimś kontakty towarzyskie, to nie puszczamy mu pawia na drzwi jego mieszkania, a kiedy przyjdzie do nas z prezentem, staramy się go nie poparzyć wrzątkiem ani nie struć starą rybą…
Ewa Oranowska-Wróbel
FuJarka
Opowieść na niedzielę. Iwan, wiejski chłopak, żyjący z rodziną w straszliwej nędzy okropnie zazdrościł carowi bogactwa, stanowiska i życia w dobrobycie…
Ewa Oranowska-Wróbel
Italii czar albo słowotok solidarności
Pan Antoni: „Uchodźcom pomożemy samolotami i fregatą”.
Na szczęście jesteśmy tu po to, żeby skróty myślowe cierpliwie odszyfrowywać.
Bartosz Hlebowicz
Klauzula normalnego obywatela potrzebna od zaraz!
Dlaczego ja, jeśli jestem przeciwna klauzuli sumienia albo jeżeli nie jestem katoliczką mam płacić na całą służbę zdrowia, w tym na lekarzy czy farmaceutów usprawiedliwiających się tą klauzulą ? A moja klauzula normalnego obywatela?
Eureka! Odkryłem arytmetykę!
Paweł Kukiz znowu coś zrozumiał za późno. Czy nie męczy go rola wioskowego głupka?
Zdejmijcie kominiarki!
Zaczyna się zawsze niewinnie, miło i sympatycznie. Małe dziecko najpierw tylko psoci, później rozrabia jak pijany zając, potem zaczyna rzucać się na podłogę, tupać nogami i krzyczeć, płakać i żądać, wreszcie rozbija kolegom i koleżankom nosy i wymusza ich kieszonkowe.
Ewa Oranowska-Wróbel
Ramię w ramię
„Cała napaść trwała dwie góra trzy minuty. Widzieli ją przypadkowi przechodnie: dwie kobiety oraz mężczyzna około pięćdziesiątki, ale nie zareagowali”.
Ale jazda! (Uwaga: Lech Morawski, nowy sędzia TK, na drodze)
Na drogach też dobra zmiana – być może odtąd będziemy (albo przynajmniej niektórzy z nas) legalnie jeździli lewym pasem. I prawym też, jednocześnie.
bh
Ma się ten pazurek!, czyli Bronko Willy znowu w siodle
Czytam nowy żartobliwy felieton Bronisława Wildsteina, od paru dni naszego bohatera narodowego, i coraz bardziej się zdumiewam! Nie doceniałem go.
Bartosz Hlebowicz