Zemsta bohomazów
Rządząca partia, od chwili przejęcia władzy, dziarsko zabrała się za morale narodu. Miał być wielki, rasowo czysty, lojalny wobec wodza, gotowy do poświęceń, wyznający chrześcijańskie wartości, a także zjednoczony wobec jedynie słusznej estetyki.
Krystyna Kierebinski
Kiedy Polska znormalnieje…
Jest pomysł, by uprzedzić tych sięgających po wzory z Hitlerjugend, że kiedy Polska znormalnieje, będą musieli przejść przez proces denazyfikacyjny. Taki proces powinien czekać także dygnitarzy, którzy rodzimych hitlerowców wspierają, uniewinniają, chronią.
– Józef Hen, „Odra” 12/2017
Jak hartowała się polska dusza umęczona
„Na początku nie zwracano na niego uwagi, nie miał odpowiedniej prezencji, ani potoczystej wymowy proroka, ale wkrótce jego upór zaczął przynosić efekty. Ludzie gromadzili się, bo wokół niepozornej postaci w niemodnym garniturze potężniała z każdym słowem jakaś energia…”
Nosorożcjada
Coś widać było takiego w kondycji ludzkiej, czego nie dało się już wytrzymać. Od czego zaraza nosorożycy wyzwala. Co to takiego? Może konieczność liczenia się z innymi, hamowania agresji, ponoszenia odpowiedzialności, udawania pozytywnych uczuć, trzymania poziomu?
– Jan Gondowicz
Nienawiść, czyli ślepe oczy snajpera
„Kiedy zatrze się kontury, kiedy jednostki stają się nierozpoznawalne, pozostaje tylko niewyraźna grupa adresatów nienawiści. Odtąd można zniesławiać i poniżać, krzyczeć i oburzać się do woli…”
Carolin Emcke
Wolne media bez granic
Laureatowi tegorocznej nagrody Reporterów bez granic grozi proces przed sądem wojskowym z powództwa Ministerstwa Obrony oraz, zgodnie z kodeksem karnym, kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Natasza Quelvennec
„Liczą się radości”
Śmierć jest tajemnicą absolutną. Wszyscy jej podlegamy, to właśnie ona czyni życie interesującym i pełnym napięcia.
Jeanne Moreau
„Jeszcze w zielone gramy…”
… ja tutaj mieszkam, stąd się nie ruszę, mam świadomość, że tutaj wzrosłem i tu tkwią moje korzenie. Pomimo to, że dzieją się wokół mnie najróżniejsze rzeczy – ja tutaj będę trwał.
Wojciech Młynarski
„A jednak trzeba próbować”
Tak opisuje Leonard Cohen przyjęcie go u nas: „Na taki oddzwięk w Polsce byłem totalnie nieprzygotowany. Mieli kasety z moimi piosenkami i kserokopie moich książek. Bilety były zdobywane za cenę równą miesięcznej pensji…
„Taki mały, a już Żyd” – epitafium dla Janusza Głowackiego
“Antygona w Nowym Jorku” to legendarna sztuka teatralna Janusza Głowackiego, ciągle aktualna tragifarsa, która przyniosła mu światowy sukces. Autor znalazł inspirację w swoich pierwszych latach emigracyjnych.
Odeszła Jeanne Moreau, jedna z 343 słynnych dziwek
W 1971 roku, wraz z 343 innymi znanymi Francuzkami, takimi jak Simone de Beauvoir, Catherine Deneuve czy Marguerite Duras, podpisała słynny Manifest 343 dziwek, którego sygnatariuszki przyznają się do usunięcia ciąży.
Natasza Quelvennec
„Halo! Tu serce Polski! Tu mówi Warszawa!”
… Niech pogrzebowe śpiewy wyrzucą z audycji! Nam ducha starczy dla nas i starczy go dla Was!
Oklasków też nie trzeba! Żądamy amunicji!
Zbigniew Jasiński, ps. „Rudy”, fragment wiersza „Żądamy amunicji”
Z rynsztokiem pod ołtarz
jak zabłąkane w czasach wojen listy / niezależnie od aktów teizmu / chcą się uteraźniejsić / rzucić w bielejące oczy / wobec ostrzegawczych wiadomości / na tle sygnałów wielkiego missta
Piotr Kasperowicz
Próby szczęścia
… dla ludzi / na których nie łamie się praw człowieka / darmowe saszetki doskonałych kremów …
Piotr Kasperowicz „Próby szczęścia”
Orhan Pamuk: „Milczenie oznaczałoby utratę szacunku do samego siebie”
„W filmach, w nagłówkach gazet, w przemądrzałych naukach naszych nauczycieli wuefu, powtarzano nam zawsze, że krew, przemoc i ucisk są konieczne, by chronić państwo, bronić narodu, stać na straży jego organicznej jedności”.
Orhan Pamuk
Polska, Pan Bóg i Historia
„Jedną z polskich cech jest mocne przekonanie, że Pan Bóg interweniuje osobiście w sprawy Historii, stając po stronie sprawiedliwych, że więc zło jest wreszcie skazane na porażkę”.
Czesław Miłosz, „Rodzinna Europa”
Kraj Słowian
„Na ogół [biorąc], to Słowianie [są] skorzy do zaczepki i gwałtowni, i gdyby nie ich niezgoda [wywołana] mnogością rozwidleń ich gałęzi i podziałów na szczepy, żaden lud nie zdołałby im sprostać w sile”.
Ibrahim ibn Jakub
Na chandrę – zawsze Młynarski…
Róbmy swoje! / Kładźmy zbroje pełne wgięć! / Róbmy swoje! / Wróćmy słowom sens i chęć! / Twarz wróćmy słowu – bo bez twarzy / Największe słowo nic nie waży! Rodacy!
Wojciech Młynarski, 1995. Suplement do piosenki „Róbmy swoje”