Napływa do nas…

Marcin Chęciński

Historia plakatów „Loading…” oraz „Loading… II” to historia ostatnich kilkunastu miesięcy w Polsce. Zaczyna się w Oświęcimiu…

27 stycznia 2019 roku, w 74. rocznicę wyzwolenia obozu zagłady KL Auschwitz-Birkenau, w którym naziści zabili ponad 1 300 000 Żydów, Polaków, Romów i przedstawicieli innych narodowości, przez Oświęcim maszerują polscy nacjonaliści. Ich lider, Piotr Rybak, wrzeszczy:

„Czas walczyć z żydostwem i uwolnić od niego Polskę!”.

Szymon Szymankiewicz, wykładowca Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, projektuje plakat „Loading…” przestrzegający przed odradzającym się faszyzmem.

LOADING……….PLEASE WAIT……….

14 czerwca 2019 roku, w Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady, nacjonaliści znów maszerują przez Oświęcim z prowokacyjnymi, niemalże negacjonistycznymi hasłami.*

W tym samym czasie, prezydent oraz inni politycy obozu władzy, używają wobec społeczności LGBTQ+ wykluczającego, dehumanizującego języka – mówiąc, że „to nie są ludzie”.

Proces „ładowania” nie tylko postępuje, ale wręcz zdecydowanie przyspiesza.

Szymankiewicz projektuje plakat „Loading… II”.

LOADING……….PLEASE WAIT……….

Od kilku dni, przed Muzeum Narodowym w Warszawie, stoi rzeźba autorstwa Jerzego Kaliny, przedstawiająca postać papieża JP2, który brodzi w fontannie. Zakrywająca stopy postaci woda jest żywo czerwona, a naturalnej wielkości papież – wznoszący ręce ponad głowę – dzierży w dłoniach wielki kamień i wydaje się, że zaraz ciśnie nim w tę płytką, krwistą breję, która go otacza.

Zastanawiacie się nad symboliką Jana Pawła Drugiego Brodzącego, a dokładnie: co lub/i kogo – tak „naprawdę” – Wojtyła zamierza potraktować tym głazem?

To możecie przestać się zastanawiać, bo już wiadomo: „lewacką, czerwoną ideologię”, która „wraca pod płaszczykiem innych kolorów, zachowań i działań” – w tym LGBT – „Między innymi, oczywiście”.

„To jest sytuacja próby powstania z momentu upadku. To jest unicestwianie tego, co się znów pojawia. Napływa do nas, niestety, ta czerwień. Woda jest czerwona od tego, że na dnie tej fontanny leży czerwony materiał. To jest jakby wielki czerwony sztandar. Czerwień w tym źródle jest więc takim blaskiem i odbiciem tej czerwonej krepiny. Tu chodzi o źródło, które zostało zatrute w 1920 roku, gdy Sowieci podeszli pod Warszawę. (…) To jest znak odradzającego się komunizmu, który przybiera różne formy, ale usiłuje odbić się od dna. Moim zdaniem on wraca pod płaszczykiem innych kolorów, zachowań i działań” – tłumaczy autor rzeźby, potwierdzając jednocześnie, że chodzi mu m.in. o LGBT i wyjaśnia: „Ja się boję części ludzi, którzy się tam skupili i którzy tam są. To są te ruchy, które są antykościelne. One są przeciwko nam, wierzącym. Najistotniejsza jest kwestia religii, Dekalogu, wiary. (…) Papież nam daje znak. On jest w momencie zawieszenia. Rzuci albo nie rzuci. Papież po raz drugi przybywa z tamtego świata – stąd jest biały, stąd nie ma insygniów – i daje nam znak zastanowienia. Trzeba dokonać rachunku sumienia. To jest powrót do idei, które nam przekazywał Ojciec Święty. To jest powrót do pryncypiów, do rzeczy, które nie mogą być naruszane”.

Zastanawiacie się, czy lub/i kiedy powstanie plakat, który nie będzie „tylko” kolejną przestrogą, ale odzwierciedleniem otaczającej nas rzeczywistości – zatytułowany „Loading… Complete”?

To możecie przestać się zastanawiać, bo już wiadomo: proces „ładowania” nie tylko przyspieszył, ale wręcz zdecydowanie zapierdala. Jeszcze chwilę to potrwa, niezbyt długo – jak przypuszczam – wystarczy tylko nie przeszkadzać, wystarczy nie reagować, nie próbować przerywać, aby nie zakłócać procesu……….LOADING ……….PLEASE WAIT……….LOADING……….

Wywiad z Szymonem Szymankiewiczem – autorem plakatów „Loading…” i „Loading… II”

Wywiad z Jerzym Kaliną – twórcą „Zatrutego Źródła” z JP2 w roli głównej

*negacjonizm [kłamstwo oświęcimskie, rewizjonizm Holocaustu – ang. Holocaust Denial, niem. Holocaustleugnung, fr. négationnisme, hiszp. negacionismo] – prawnicze określenie teorii [spiskowej], że „potwierdzona, udokumentowana, przyjęta powszechnie historia Holocaustu jest w dużym stopniu przesadzona, albo jest całkowitym fałszerstwem”