web analytics

DOK – Democracy is OK

„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)

Polonia mówi nie – list otwarty

List otwarty środowisk polonijnych

1 lutego 2018 roku Senat przegłosował ustawę grożącą trzema latami pozbawienia wolności osobie, która publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie”. 6 lutego 2018 roku, mimo apeli środowisk opozycyjnych w kraju oraz gremiów opiniotwórczych za granicą, Prezydent RP Andrzej Duda podpisał nowelizację Ustawy IPN, kierując fragment Ustawy do zależnego od obozu rządzącego Trybunału Konstytucyjnego z zapytaniem o jego konstytucyjność. Jednocześnie, mimo braku pewności czy jest on zgodny z zapisem Ustawy Zasadniczej, zastosował rzadko używany kruczek prawny umożliwiający wykonywalność nowej ustawy in corpore, bez oczekiwania na opinię Trybunału.

My, Polacy mieszkający za granicą w sposób szczególny odczuwamy reperkusje tych decyzji polskich władz. W ciągu kilku dni przez kraje, w których mieszkamy, przetoczyła się medialna burza, a społeczność międzynarodowa inaczej spojrzała nie tylko na polską historię, ale nawet na nas, Polaków. W ciągu kilku dni zniweczone zostały wieloletnie starania polskich instytucji naukowych, kulturalnych i dyplomacji oraz Polaków żyjących na obczyźnie, aby godnie reprezentować nasza Ojczyznę. Godnie reprezentować, czyli rozmawiać również na trudne tematy. Dlatego wyjaśnialiśmy za granicą specyfikę i złożoność wojennej historii Polski. Robiliśmy to nie tylko w ramach działalności zawodowej i społecznej, ale też w rozmowach ze znajomymi, sąsiadami czy współpracownikami. Mówiliśmy o Holokauście, o cierpieniach wszystkich Polaków, o polskich Sprawiedliwych. Nie unikaliśmy też odpowiedzi na pytania o odpowiedzialność niektórych Polaków za znajdujące potwierdzenie w różnych źródłach historycznych (w tym w świadectwach ocalonych z Zagłady) pogromy i zabójstwa żydowskich współobywateli.

Politycy partii rządzącej podkreślają, że chodzi o zwalczanie rzeczywiście mylnego i absurdalnego sformułowania “polskie obozy śmierci”. Obserwowana przez nas reakcja społeczności międzynarodowej w ciągu tych kilku dni najlepiej świadczy o tym, jak bardzo kontrproduktywna jest ta ustawa. Hasło “polskie obozy śmierci” stało się hitem sieci we wszystkich językach, a o antysemityzmie Polaków rozpisują się media i dyskutują ludzie na całym świecie.

Z naszych międzynarodowych doświadczeń wynika, że tylko edukacja oparta o rzetelnie prowadzone badania naukowe pozwala wyjaśnić i zrozumieć ciemne strony historii każdego narodu. Musiały się z nimi zmierzyć również kraje, w których mieszkamy. W naszej ocenie uznanie bolesnej prawdy o swojej historii oraz przekazanie nowym pokoleniom obiektywnego spojrzenia na jego przeszłość jest wyrazem dojrzałości i uczciwości narodu. Ta godząca w wolność słowa ustawa ma na celu zastraszenie badaczy oraz skierowanie ich pracy w stronę innych, mniej kontrowersyjnych” dziedzin badań. Wbrew temu, co utrzymują polskie władze, ustawa godzi również w działalność naukową i artystyczną; co prawda autor artykułu opublikowanego w czasopiśmie naukowym nie będzie podlegał karze, jednak jego publikacja w prasie dla szerokiej publiczności – już tak. Ponadto Instytut Pamięci Narodowej, a także jakiekolwiek stowarzyszenie lub organizacja pozarządowa będą mogły wytoczyć proces komukolwiek, w tym autorowi dowolnego artykułu naukowego, jeśli uznają, że interes tej organizacji został naruszony lub, że przedmiot badań nie jest oparty na faktach (sic!).

Straty wizerunkowe, których doznał nasz kraj na arenie międzynarodowej w ciągu tych kilku dni są poważne. Trudno też nie dostrzec antysemickich demonów, które pod pretekstem “obrony honoru narodu”, 50 lat po wydarzeniach Marca ‘68 znowu wyległy na ulice polskich miast. Marszałek Senatu, Stanisław Karczewski, zapowiedział apel do Polonii,by wsparła Polskę”. Polskę zawsze wspieraliśmy i wspierać będziemy, ALE ODMAWIAMY wsparcia działań obecnych polskich władz w tej dziedzinie. Nie zamierzamy wspierać prawa mającego na celu negowanie faktów i podważanie wyników pracy rzetelnych historyków w Polsce i za granicą, a także pozostającego w sprzeczności ze stanowiskiem wszystkich prezydentów Polski od 1990 roku. Przyłączamy nasz głos Polaków mieszkających za granicą do polityków, organizacji pozarządowych, naukowców i ocalałych z Holokaustu, którzy w kraju i na całym świecie wyrażają zdziwienie i oburzenie wobec tej kontrowersyjnej i pozbawionej sensu ustawy.

(List można podpisać tu)

Przedstawiciele grup, organizacji i środowisk demokratycznych diaspory polskiej:

Democracy is OK D.OK, świat

ADDP Association Défense de la Démocratie en Pologne, Francja

KOD UK, Wielka Brytania

Femini Berlin Polska, Niemcy

Manifest Wolnej Polki, Niemcy

Berliński Kongres Kobiet, Niemcy

Dziewuchy dziewuchom Francja

KOD Polonia Austria

Babski Londyn, Wielka Brytania

Polish Feminists, Wielka Brytania

Dziewuchy Polonia, świat

KOD Polonia Nowy York, USA

KOD Polonia Szwecja

FARSA, Wielka Brytania

Dziewuchy dziewuchom USA

KOD Niemcy

Grupa “Stół Rozmów Polaków” Vancouver, Kanada

KOD Polonia Portugalia

Obywatele bez Granic, Montreal, Kanada

KOMPAS Group Danmark R/A/M Polska

Dziewuchy dziewuchom Berlin, Niemcy

Mitte 21, Niemcy

KOD Polonia Kopenhaga, Dania

 

(Visited 16 394 times, 1 visits today)

54 comments on “Polonia mówi nie – list otwarty

  1. Zbigniew Szarycz
    8 lutego 2018

    Mam nadzieję, że Polonia wyciągnie właściwe wnioski i w następnych wyborach nie zagłosuje na oszołomów z PiS.

    • Natasza Quelvennec
      8 lutego 2018

      Drogi Panie,
      Rozumiem, ze uwaga dotyczy Polonii, ktora glosowala na PiS. Gdyz tak, jaj rodacy w kraju, Polonia jest pluralistyczna w swych opiniach politycznych. I oczywiscie, jak sie Pan pewnie domysla, sygnatariusze tego listu oczywiscie na PiS nie glosowali. Co wiecej, frekwencja wyborcza Polonii zarejestrowanej na listach wyborczach byla znaczaco wyzsza niz w kraju i to mimo czesto bardzo oddalonych lokali wyborczych. Zreszta w mysl nowej ustawy o ordynacji wyborczej Polonia nie bedzie mogla glosowac korespondencyjnie, co pozbawi mozliwosci gloowania jej znaczaca czesc.
      Pozdrawiam.

  2. jery
    8 lutego 2018

    A ja, zapytam kochaną Polonię czy pamięta na kogo głosowała? Czy nie czuję się oszukana? I czy zamierza wyciągnąć wnioski przy następnych wyborach. Pozdrawiam kochaną Polonię

    • Natasza Quelvennec
      8 lutego 2018

      Dito odpowiedz na komentarz przedmowcy.
      Pozdrawiam kochanych rodakow w kraju.

  3. Sabina
    8 lutego 2018

    Szacunek POLONIA.

    • Natasza Quelvennec
      8 lutego 2018

      Dziekujemy i pozdrawiamy!

  4. Ewa Kluzka
    8 lutego 2018

    Za pisanie prawdy nowela ustawy o IPN niczym nie grozi. Niektórym wolność słowa potrzebna jest do pisania nieprawdy i wprowadzania opinii publicznej w błąd. Tak jest z tymi „polskimi obozami śmierci”. Należy wreszcie położyć temu kres!

    • Natasza Quelvennec
      8 lutego 2018

      Oczywiscie nie chodzi o „polskie obozy smierci”. Z absurdalnoscia tego sfromulowania wszyscy sie zgadzaja. Chodzi o pisanie historii na nowo wg sprawdzonych w poprzednim systemie metod.
      Pozdrawiam.

    • Grzesiek
      8 lutego 2018

      A kto będzie oceniał co jest prawdą a co nie a co za tym idzie kto pójdzie siedzieć a kto nie?

    • normi
      8 lutego 2018

      Pisać każdy będzie mógł,ale to co napisze,może jedynie schować do szuflady,inaczej może być ścigany.Pisać nieprawdę potrafią też naukowcy i mogą,ale można ją podważać i dyskutować i korygować.Dlatego świat mówi tej ustawie nie.

      • maks
        15 kwietnia 2018

        Gross pisze nieprawdziwe pseudo eseje a niektórzy traktują to jak wykładnię i najlepsze źródło historii. Nikt go za to nie ściga i nie będzie ścigał!!!
        Ustawa jest potrzebna i nikomu kto chociaż ociera się o prawdę krzywdy ona nie zrobi.

    • Barbara
      13 lutego 2018

      Szanowna Pani.Dyskutowanie o czymś czego się nie przeczytało jest żenadą.W tej ustawie ani razu nie użyto sformułowania [Polskie obozy]Jest to typowy bat na ludzi piszących o haniebnych poczynaniacvh Polaków.Za historię będziemy karani.Wstyd.Zamiast uczyć porządnie historii stawiamy na penalizację.

  5. Polak2108
    8 lutego 2018

    Ludzie co wy piszecie ??? Właśnie przez takich jak wy zawsze był problem według was Polska zawsze ma być na kolanach i pod dyktando innych ?? Czemu nikt nie wyciągnie konsekwencji z niedotrzymania umowy gdy Polska została zaatakowana ??Czemu nie mówi się dalej głośno ze rodacy zostali atakowani za to że są Polakami inni mogą sie wtrącać w nasze prawo ale NIKT NIE CHCE SIE LICZYĆ z Polska. A popatrzcie tylko Polska przetrwała wszystkie inne kraje sąsiadujące sie zmieniły nie ma Prusow nie ma Czechosłowacji i reszty czym to jest spowodowane tym ze jestesmy mocnym narodem ale niestety jak wszedzie ktos sie trafi kto chce wchodzić innym w du….

    • Krysia Kierebinski
      8 lutego 2018

      Problem najczęściej był przez tych, którym Polska jawiła się narodem wybranym. Sporo jest literatury na ten temat, nawet kiedyś uczono o tym na lekcjach historii i języka polskiego. Dziś obie te dziedziny wzięła we władanie propaganda, czego przykłady mamy na każdym kroku. Co do Królestwa Prus, stało się po I Wojnie częscią Republiki Weimarskiej, a po II Wojnie, wiadomo. Włączenie do terytorium Polski części Prus Wschodnich na mocy Traktatu Wersalskiego było sukcesem negocjacyjnym KPN-u, mądrej polityki zagranicznej państwa, ktore dopiero co się odrodziło. A może zdaniem Pana, Paderewski, Dmowski, Zamoyski też byli na kolanach? Co do Czechosłowacji, od swego powstania była sztucznym tworem i bezboleśnie (a nawet „aksamitnie”) sama dokonała podziału. Nie widzę tu związku z siłą Polski. Wszyscy Polacy pragną by ich kraj był silny, zamożny, poważany. Ba, obywatele wszystkich krajów mają takie marzenia. Ale szacunek i pozycję w kręgu państw demokratycznych zdobywa się dziś mądrością, praworządnością, wolnością słowa, poszanowaniem mniejszości i dobrą ekonomią, która często jest wynikiem partnerskiej międzynarodowej współpracy. Wiedza też nie przeszkadza.

    • Lech
      10 lutego 2018

      Będziesz płakać ? Biedny idioto, leć z siekierą , stań pod Białym Domem i wymuś żeby się liczyli. A najlepiej to pierdolnij się nią w ten pusty łeb.

    • Niko
      11 lutego 2018

      Co ty piszesz ciemniaku!!!!!!!!!!!!Nie żyjesz w mojej terażniejszej Polsce,nie wiesz jak jest,ludzie boją się do siebie mówić,nawet z taksówkarzem nie pogadasz-na kolanach to była za komuny i teraz znowu pada na kolana-czy ty ślepy ze nie widzisz tej nienawiści do prostych ludzi bo oni widzą i mówią o tych którzy dobrali się do koryta i nie daj Boże ich oderwać.Zastanów się co piszesz

  6. normi
    8 lutego 2018

    Pisać każdy będzie mógł,ale to co napisze,może jedynie schować do szuflady,inaczej może być ścigany.Pisać nieprawdę potrafią też naukowcy i mogą,ale można ją podważać i dyskutować i korygować.Dlatego świat mówi tej ustawie nie.

  7. Irokes
    8 lutego 2018

    Nareszcie kochana Polonio przejrzałas na oczy. Szkoda straconych lat , ale dobrze późno niż wcale. Przez dwa lata PiS narobił tyle szkody, ze będziemy to odrabiać przez następne dziesięć . A oni dalej są przy władzy . I co najgorsze to nie jest ich ostatnie słowo . W następnych wyborach, chociaż nie jesteśmy w stanie zmienić tego , na kogo zagłosują Rodacy w kraju, ale nie dajmy się omamić Kaczyńskiemu i jemu podobnym oszołomom .
    Pozdrawiam z Pensylwani.

    • Natasza Quelvennec
      9 lutego 2018

      Drogi Panie,
      Rozumiem, ze uwaga dotyczy Polonii, ktora glosowala na PiS. Gdyz tak, jaj rodacy w kraju, Polonia jest pluralistyczna w swych opiniach politycznych. I oczywiscie, jak sie Pan pewnie domysla, sygnatariusze tego listu oczywiscie na PiS nie glosowali. Co wiecej, frekwencja wyborcza Polonii zarejestrowanej na listach wyborczach byla znaczaco wyzsza niz w kraju i to mimo czesto bardzo oddalonych lokali wyborczych. Zreszta w mysl nowej ustawy o ordynacji wyborczej Polonia nie bedzie mogla glosowac korespondencyjnie, co pozbawi mozliwosci gloowania jej znaczaca czesc.
      Pozdrawiam z Francji

      • Niko
        11 lutego 2018

        Nie tylko na Pis a Polacy w Anglii to na Kukiz 15-tę przystawkę pisowską-to oni szli z faszystowskimi hasłami-tego chcecie????????

        • Natasza Quelvennec
          12 lutego 2018

          Nie tego nie chcemy i oczywiscie na Kukiza nie glosowalismy, my, sygnatariusze tego listu. Rozumiem, ze Pan rowniez. Zwroce uwage, ze matematycznie rzecz biorac wybory roztrzygaja sie z kraju. Za sytuacje, ktora mamy odpowiadaja ludzie, ktorzy nie poszli na wybory (50%)… Latwiej jest oczywiscie zwalac wine na Polonie i to nawet ta, ktora na PiS nie gloswala. To takie mega polskie.

  8. Joanna Kasperska
    8 lutego 2018

    Najwyższy czas, żeby cała Polonia zrozumiała, co dzieje się w Polsce i żeby broniła wizerunku naszego kraju i zagrożonej Demokracji w Polsce!

    • Natasza Quelvennec
      9 lutego 2018

      Polonia jest przez Panstwa wkladana do jednego worka, a Polonia, tak i rodacy w kraju ma rozne opinie polityczne. Te stereotypy zaczynaja byc dosc meczace. Prosze zwrocic uwage na komentarze, wszyscy nam gratuluja, ze nareszcie przejrzelismy na oczy…
      To tak, jakbym ja powiedziala do Pani: Droga Joanno, Super, ze w koncu zakumalas o co chodzi!
      Ludzie, ktorzy podpisali ten list od pierwszych dni po wyborach w 2015 bronia demokracji i wizerunku naszego na swiecie i bronic beda do skutku.
      Pozdrawiam

    • Niko
      11 lutego 2018

      Zagrożonej???????Już nie ma demokracji w Polsce,nie ma Trybunału,nie ma sądów wolnych od polityka.Szlag mnie trafia jak ktoś o kimś mówi „Żydówa”,a kim jest np.świadek Jechowy,katolik,prawosławny to przecież też Polak tylko innego wyznania!!!!!!!!! W ludziach rozbuchali mniemanie wyższości,tylko oni są coś warci(kanalie pisowskie) inni już nie.

  9. ALEKSANDRA SADOWICZ
    9 lutego 2018

    Jestem poruszona, ze prawda historyczna moze byc karana, i ze ustawa prawna moze uciszyc slowa o cierprieniach. Z calgo serca zycze, aby nasze spoleczenstwo i ci ktorzy pamietaja zbrodnie przeciwko naszym rodaka, Polskin Zyda – mogli otwarcie o nich mowiec. Aby te treagiczne relacje o ofiarach i ich oprawcaw – zostaly opowiedziane bez trwogi. Aby krzywdy zostaly wyjawione – bez wzgledu na to jaka jest narodowosc i religja tych ktorzy w nich uczestniczyli. I aby slowa prawdy pomogl odbudowac spokoj i szacunek. Dla wszystkich. Dla tych korzy cierpieli i dla tych ktorzy zadali cierpienia. I aby ta smutna lekcja nigdy sie wiecej nie powtorzyla.

    • Natasza Quelvennec
      9 lutego 2018

      Tak, nas rowniez bardzo poruszaja losy naszych zydowskich wspolobywateli. Dlatego ten list. I ma Pani racje, oby ta historia nigdy sie nie powtorzyla! Dziekujemy za bardzo poruszajacy i empatyczny komentarz.
      Pozdrawiamy,

    • bdes
      13 lutego 2018

      Ale to nie jest tak, ze to sie wzielo z nikad. Ja po latach dowiaduje sie ilu Polska ma noblistow – o wielu wiecej niz mi sie zdawalo. Ale jakos nigdy w szkole o nich sie nie uczylismy, media o nich milcza (i za PO tez milczaly), gdzyby nie internet to do dzisiaj nie wiedzialbym jak bardzo antysemickim krajem jest Polska, ktora nie przyznaje sie do swoich obywateli, urodzonych w Polsce, posiadajacych polskie obywatelstwo i rozslawiajacych polska nauke i kulture. Nie przyznaje sie do nich tylko dla tego, ze pochodzili z polsko-zydowskich rodzin. To jest prawdziwa hanba.

  10. Nadziejanazmiany
    9 lutego 2018

    A wiec droga Polonio weźcie się do pracy i przekonujcie , że Polska to nie tylko PIS.Apele choćby najpiękniej napisane nie wzrusza ekipy rządzącej.Każdemu z moich rodaków życzę sukcesów nie tylko na tym polu.

  11. Anna Schiller
    9 lutego 2018

    O czym tu dumać na warszawskim bruku…

  12. Prawdziwy Polak
    9 lutego 2018

    A ja jestem za tym, że Polonia nie powinna mieć prawa do głosowania w Polsce. Niech próbuje dokonywać zmian tam gdzie jest. A jeśli chce wybierać władzę w PL, to wróćcie do PL, zamieszkajcie tu, załóżcie własne firmy, itp. Płaćcie podatki w Polsce i wtedy się wybierajcie kto ma rządzić w tym kraju!

    • Natasza Quelvennec
      12 lutego 2018

      Spodziewalam sie, ze ktos walnie takim komentarzem. A po prawdziwym Polaku tym bardziej. Otoz zamierzam korzystac z prawa gwarantowanego przez konstytucje jako obywatelce RP i glosowac. Mam w Polsce rodzine, ktora wspomagam finansowo i nieruchomosci, interesuje sie biezaca sytuacja polityczna, Zreszta jako osoba z podwojnym obywatelstwem glosuje rowniez we Francji.

  13. Jakaa
    10 lutego 2018

    polonia= KOD + feministki 🙂 serio ??

    • Natasza Quelvennec
      12 lutego 2018

      Serio! Choc sa faktycznie organizacje, ze obciach troche. Taki na przyklad Kongres Poloniii Amerykanskiej…

  14. Michal
    11 lutego 2018

    Pracyje i mieszkam za granica i jestem dumny,ze moge bronic Polski za jej granicami!Nigdy nie bylem obojetny na to co mowi sie o Polsce,zawsze twierdzilem,ze nie moze byc cienia watpliwosci naszej niewinnosci!Polska jest najwieksza ofiara Niemiec w II Wojnie Swiatowej!Nie mamy za co przepraszac innych!Nie mamy prawa tego robic!

    • Natasza Quelvennec
      12 lutego 2018

      Widze, ze bardzo Pan wybiorczo opanowal historie II Wojny Swiatowej. Przepraszaja inne narody, ale my Polacy, wiadomo, narod wybrany skladajacy sie z samych porzadnych ludzi.
      Ja zapytam niesmialo przed kim Pan tej Polski bronil? Zanim PiS dozsedl do wladzy za granica o Polsce wypowiadano sie w samych superlatywach. Nigdy nie slyszalam i czytalam we Francji wyrazenia 'polskie obozy zaglady’. Teraz faktycznie trzeba bronic.

      • mike
        12 lutego 2018

        wystarczy wpisać pytanie w google kto pierwszy raz użył tego określenia i od razu pojawiają się artykuły wiec proszę nie bajdurzyć, że to kolejna katastrofa przez PiS spowodowana. A że Francji, Holandii czy Deutschland uber alles podobała się nasza nazwijmy to „postawa” ( bo na” czworaka” to raczej marna pozycja) to inna sprawa.

  15. Leinad
    11 lutego 2018

    Przemilczana zbrodnia Żydów na Polakach. Masakra we wsi Naliboki

    8 maja 1943 roku doszło do masakry Polaków zamieszkujących wieś Naliboki. Zbrodni dokonały oddziały partyzanckie Sowietów oraz członkowie tzw. Otriadu Bielskich – żydowskiego oddziału partyzanckiego działającego na terenie Puszczy Nalibockiej. W wyniku zdradzieckiej napaści śmierć poniosło 128 polskich cywilów.

    Ostatnimi czasy żydowska polityka historyczna próbuje w bezczelny sposób zakłamywać historię i uczynić z Polaków morderców współodpowiedzialnych za Holocaust. Jednocześnie wszelkimi sposobami próbuje się wymazywać ciemne karty z historii narodu wybranego, w których to Żydzi byli oprawcami m. in. Polaków. Jednym z przykładów takiego postępowania jest działalność żydowskiego oddziału partyzanckiego pod komendą braci Bielskich, którzy to dowodząc tzw. Otriadem, dopuścili się szeregu antypolskich działań – dokonywali morderstw i rabunków na naszych rodakach, a przy współpracy z sowiecką partyzantką zwalczali członków polskiego ruch oporu (głównie Armii Krajowej).

    Oddział skupiający bandytów i działający w sposób bezwzględny stał się dla Żydów przykładem żydowskiego bohaterstwa. Napisano szereg książek przedstawiających Otriad Bielskich jako oddział partyzancki walczący z Niemcami i unikających jednocześnie poruszenia kwestii zbrodni dokonanych na Polakach. Kilka lat temu powstał nawet film pt. „Opór” w reżyserii Edwarda Zwicka, w którym w rolę Tewjego Bielskiego wcielił się brytyjski aktor Daniel Craig. Niestety, w filmie tym pojawiło się wiele przekłamań, które to kolejny raz uderzają w pamięć o tragicznych wydarzeniach II wojny światowej, bo uderzeniem trzeba nazwać to, że w ramach prowadzenia polityki historycznej zapomina się o zbrodniach jednych i przypisuje się te zbrodnie niewinnym.Ewentualnie w ogóle nie mówi się o popełnionych haniebnych czynach, albo umniejsza się ofiarę, jaką ponieśli przedstawiciele danego narodu.

    W filmie „Opór” spotkaliśmy się z wyidealizowanym obrazem członków Otriadu Bielskich. Oto dzielni partyzanci żydowscy sprzymierzeni z Sowietami walczyli przeciwko Niemcom, niosąc przy tym pomoc dla uciekinierów z gett. Żyli sobie zorganizowani w Leśnej Jerozolimie i bohatersko znosili trudy ciężkich warunków, stawiając opór nazistowskiemu terrorowi. Oczywiście dochodziło do pewnych ekscesów i zatargów pomiędzy członkami oddziału, ale już nie tyczyło się to osób spoza oddziału – nie ukazano żadnej zbrodni partyzantów skierowanej przeciwko Polakom (nie mówiąc już o zbrodni nalibockiej czy zwalczaniu AK). Premiera filmu w Polsce wzbudziła wśród części odbiorców kontrowersje związane m.in. ze sposobem przedstawienia postaci Tewjego Bielskiego, pominięcia kwestii antypolskich działań, a także z minimalizowaniem roli polskości na Kresach.

    00047AK6QAAK1G5C-C116-F4
    Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

    Szukając genezy zbrodni w Nalibokach należy się cofnąć do rokowań, które odbyły się pomiędzy przedstawicielami komunistycznej partyzantki, a członkami polskiej samoobrony. Otóż Eugeniusz Klimowicz, przywódca lokalnej polskiej samoobrony, nie chciał przyłączyć swoich oddziałów do Sowietów, ponieważ wiązałoby się to z likwidacją struktur Armii Krajowej na obszarze Nowogródczyzny. Przedstawiciele strony radzieckiej obiecali, że nie będą już więcej walczyć przeciwko Polakom. O tym, że na bolszewickie zapewnienia nie można liczyć, mieszkańcy wsi przekonali się 8 maja 1943 roku.

    Czy wiesz, że już w lipcu uratujemy od zapomnienia 110 polskich cmentarzy na Kresach?

    Tego dnia, około godziny 5 rano, rozpętało się piekło. W stronę budynków poleciały pociski z karabinów maszynowych. Zaczęła się rzeź bezbronnych cywili. Wyprowadzano z domów wszystkich mężczyzn, dorosłych i nastolatków, których podejrzewano o współpracę z Armią Krajową i polską samoobroną. Choć celem tej napaści mieli być właśnie mężczyźni, napastnicy nie oszczędzili również kobiet i dzieci. Rozstrzeliwano ofiary w zbiorowych egzekucjach, podpalono zabudowania – kościół, szkołę, budynek poczty i budynki mieszkalne – dokonano grabieży dużej ilości żywności i bydła. Skradziono także konie.

    Napastnicy w swej bezwzględności złożyli po dokonanej masakrze meldunek, w którym szumnie ogłosili, iż „skuteczni rozbili niemiecki punkt samoobrony”. Historycy badając tę kwestię doszli jednak do faktów, iż we wsi Naliboki w momencie masakry nie mieszkał i nie przebywał żaden Niemiec.

    Polityka historyczna bywa wykorzystywana w podłych celach i każde zakłamywanie historii, niezależnie od narodowości sprawców czy ofiar, powinno być krytykowane. Gorzej jednak, gdy sami nie prowadzimy polityki historycznej i nie potrafimy upomnieć się o pamięć, bo nie o zemstę tutaj idzie, a właśnie o wspomnianą pamięć. Nie możemy pozwolić, ażeby z morderców Polaków robiono bohaterów.

    Autor: Paweł Andrzejewski

    • Natasza Quelvennec
      12 lutego 2018

      A co zmienia ta historia w kwestii pogromow i zabojstw Zydow dokonanych przez wspolobywateli polskich?

      • JR55
        13 lutego 2018

        Ta historia pokazuje, że widzi się źdźbło w cudzym oku a nie widzi belki we własnym. Jest takie przysłowie: Przyganiał kocioł garnkowi a sam smoli. W każdym narodzie byli i są ludzie porządni i kanalie. Dziś okazuje się, że zdaniem niektórych większość Polaków to kanalie a Żydzi sami kryształowo szlachetni. Nie byli wcale tacy święci. Na Kresach, skąd pochodzi moja mama z radością witali radzieckich towarzyszy, donosili na Polaków a nawet rozbrajali polskie posterunki policyjne i wojskowe. Stawali przeciwko legalnej władzy, bratając się z najeźdźcą. Są na to dokumenty historyczne i spisane wspomnienia przez autora Kapryzę.

        • Natasza
          13 lutego 2018

          Nikt z nas, sygnatariuszy tego listu ani z nikt z historykow badajacych zbrodnie niektorych Polakow nie uwaza i nigdzie nie napisal, ze „wiekszosc Polakow to kanalie”. Co nie znaczy, ze nalezy falszowac historie o tamtych czasach. Tak, byli Polacy, ktorzy pomagali Zydom, a le byli tez tacy, ktorzy na Zydow donosili i ich zabijali. Zostalo to udowodnione przez naukowcow, w tym tych z IPN, miedzy innymi na podstawie swiadectw osob, ktore widzialy zbrodnie na wlasne oczy (w tym rowniez Polakow nie posiadajacych korzeni zydowskich). Historii nie da sie zmienic.

  16. mike
    11 lutego 2018

    tak jest. niech Polonia nie neguje „faktów” , niech przeprasza naród żydowski za zbrodnie Niemców, a w dalszej nie daj Boże przyszłości niech wypłaca odszkodowania bo przecież Polacy mordowali Żydów w większej jak to mówią niektórzy idioci liczbie niż sami Niemcy. koniecznie proszę dodać że to nie Niemcy tylko Naziści z kraju Nazilandia. 😀
    Bhavo KOD polonio :/

    • Natasza
      13 lutego 2018

      Dziekujemy za brawa. Jestesmy wzruszeni 🙂
      Niemcy w osobie kanclerz Merkel przeprosily po raz enty kilka dni temu. Nikt z nas sygnatariuszy listu nie uwaza, ze Polacy mordowali Zydow w wiekszej liczbie niz Niemcy, co nie znaczy, ze nie bylo Polakow, ktorzy to czynili. Historii nie da sie zmienic.

  17. Karol Peruta
    12 lutego 2018

    Jakim prawem wypowiadacie sie w imieniu całej Polonii wy plugawe zdrajcy!

    • Krysia Kierebinski
      13 lutego 2018

      Marszałek Karczewski zwracając się do Polonii o wsparcie haniebnej ustawy, nie precyzował o jakie konkretnie polonijne środowiska mu chodzi. O tym, ze ktoś go poparł nic nam nie wiadomo, ale kto wie? Polonia niejedno ma imię.,,

  18. zbig
    13 lutego 2018

    Zakompleksiony starszy pan z Zoliborza wzniecil pozar i teraz krzyczy, ze to sasiedzi bawili sie zapalkami i apeluje do znajomych, zeby pomogli ten pozar gasic. Socjopaci i psychopaci nie potrafia zyc bez ciaglych konfliktow. Zainteresowanie innych i ciagle „wojny na gorze i na dole” sa dla nich pozywieniem. Bez nich marnieja i gina. Nie karmy tych chorych ludzi, a moze w koncu odejda.

  19. Pingback: Polityk PiS, niczym Gierek, zapytał Polonusów: “Pomożecie?”. Odpowiedź może go zaskoczyć

  20. Ursula Stocki
    16 lutego 2018

    List ten, jak rowniez podobne reakcje Polonii, powinien byc opublikowany w jezyku angielskim i to w pierwszej kolejnosci. Polska wersja ma stosunkowo maly zasieg. Historia Polski i przejscia Polakow w czasie drugiej wojny swiatowej sa bardzo malo znane za granica. Jedna z przyczyn jest fakt, ze wschodni front z czasow drugiej wojny swiatowej jest niemal calkowicie ominiety w lekcjach historii na prawie wszystkich szczeblach edukacji. Juz najwyzszy czas, zeby wartosciowe publikacje hisotyczne oraz opinie oparte na solidnych podwalinach faktow byly powszechnie dostepne na Zachodzie.

    • Natasza
      22 lutego 2018

      Jestesmy w trakcie tlumaczenia i staran, aby to opublikowac za granica. Polska wersja ukazala sie w GW, OKO press i w kanadyjskiej gazecie Polonii oraz w mediach niemieckich po niemiecku. Pozdrawiam.

  21. NC
    22 lutego 2018

    Czy sygnatariuszki to grupki lesbijskie z różnych zakamarków świata?

    • Krysia Kierebinski
      22 lutego 2018

      Polki. Polacy też. Orientacja seksualna Panią/Pana intersuje? Ciekawe dlaczego? Uderz w stół… i tak dalej… Pozdrawiamy i życzymy odważnego comingoutu.

  22. Ewa
    23 lutego 2018

    Witam serdecznie i do Poloni przebywającej poza granicami państwa Polski . Jestem obywatelem Polski , ale od 23 lat przebywam za granicom i to jest moje zdanie że dobry obywatel ktòry nie uczestniczy w życiu codziennym w Polsce i nie boryka się na codzień z problemami , nie ma prawa uczestniczyć w głosowaniach , bo nie zna sytuacji i nie pozwala prawdziwie żyjącym na miejscu podiąć decyzię ich wyboru , a to nie jest moralne że z zaściankòw niby Polacy co z niej uciekli i najczęściej z powodòw finansowych chcą za nich decydować. A decydentami powinni zostać ci co wiedzom w czym jest problem a nie emigranci bo to oni opuscili swöj kraj dla poleprzenia dotychczasowych złych warunkò życia.

    • Bartosz Hlebowicz
      23 lutego 2018

      Niestety, „antypolskie” ortografia i interpunkcja Pani wpisu bardzo utrudniają jego zrozumienie.

    • Krysia
      23 lutego 2018

      Podążając za tokiem Pani rozumowania, podczas jednogłośnie wybieranych rządów PZPR, czy wprowadzenia przezeń stanu wojennego, Polacy zamieszkali poza krajem powinni byli siedzieć cicho w swoich „zaściankach” a nie protestować pod ambasadami, lobbować w Waszyngtonie, czy wspierać finansowo opozycję i rodziny internowanych. Bo przecież była to wewnętrzna sprawa „żyjących na miejscu”. A Radio Wolna Europa? Zamknąć trzeba było i rozgonić całe to towarzystwo. Paryska „Kultura”?… Ach, ręce opadają…

      PS
      Pani Ewo, nawet Google Translate nie wpadłby na formy „wiedzom” czy „za granicom”. To tak dla przykladu…

  23. Pingback: Telawiw Online

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Information

This entry was posted on 7 lutego 2018 by in EUROPA, FB, JESZCZE POLSKA..., ŚWIATOWO and tagged , , .

Kategorie

Najpopularniejsze:


License:

This work is licensed under a Creative Commons Attribution-NoDerivatives 4.0 International License.

W blog Democracy is OK D.OK zamieszczamy teksty, których tematyka jest zgodna z ideami wyrazonymi w naszym Manifescie, jednak za tresc artykulow i wyrazone w nich opinie odpowiedzialni są tylko i wylącznie ich autorzy.