„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
Czasy, w których żyjemy, skłaniają do introspekcji. Mamy naturalną tendencję do zagłębiania się w siebie. Przeciwstawiamy się jej jednak, powodowani lękiem przed nieznanym. Boimy się, że okażemy się zupełnie inni, niż nam się wydaje. A jednak trzeba próbować. I krzepiąca jest myśl, że jest ktoś, kto już to zrobił przed nami. Ktoś, komu się udało.
Na łamach książki „Stachura Edward, Wysocki Włodzimierz, Cohen Leonard – Piosenki”, przełożyli: T. Wroczyński, M.B. Jagiełło, M. Zembaty, MAW, Warszawa 1989
Tak opisuje Leonard Cohen przyjęcie go u nas: „Na taki oddźwięk w Polsce byłem totalnie nieprzygotowany. Mieli kasety z moimi piosenkami i kserokopie moich książek. Bilety były zdobywane za cenę równą miesięcznej pensji. To było niemal żenujące. „Partyzant” stał się swego rodzaju hymnem w ośrodkach internowania, po tym jak Solidarność została zdelegalizowana, a tam siedziało mnóstwo ludzi. Lech Wałęsa przysłał mi pozdrowienia. Kiedy przyjechałem, miałem tego samego ochroniarza co papież.”
Znalezione na fanpagu Leonarda Cohena na FB
Gdy przełamał wróg granicę
I zażądał, bym się poddał
Powiedziałem – Nie!
Wziąłem broń i zniknąłemMoje imię zmieniam często
Żona z dziećmi gdzieś przepadła
Lecz przyjaciół mam
I kilku z nich jest ze mnąStary człowiek nas ocalił
Na swym dachu dał schronienie
Potem nadszedł wróg
I starzec zmarł bez jękuTrzech nas było dzisiaj rano
A wieczorem sam zostałem
Jednak muszę trwać
Granice są więzieniemWicher wieje, wicher wieje
Nad grobami wicher wieje
Wolność musi przyjść
A my wyjdziemy z cienia
Tłumaczenie Maciej Zembaty
Polecamy także wcześniejsze nasze teksy: „Słowa i muzyka” oraz „Passing through (Leonard Cohen 1934-2016)”
Najnowsze komentarze