„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
Kilka dni temu przebywający w Polsce piłkarze z Izraela, zostali napadnięci przez zamaskowanych napastników. Są pobici. Izrael domaga się ukarania winnych, ale „dobra zmiana” chroni przecież „patriotów”, więc sprawcy okażą się nieznani. Byli zresztą zamaskowani. Nie wiadomo, czy to rzeczywiście byli Polacy. Dowodów przecież nie ma. Może to byli Niemcy. Już mieliśmy takie prowokacje w historii.
A potem już była rocznica Powstania.
Członkowie ONR-u obchodzili również swoją rocznice. ONR to organizacja z tradycjami. W obecności niewielu już dawnych powstańców, ONRowcy dziarsko przemaszerowali ulicami miast polskich, skandując hasło „Jedna kula, jeden Niemiec”. Bo to są młodzi, silni mężczyźni. I lubią wojskowy fason, ogolone głowy i mundury wzorowane na młodych faszystach z lat 30-tych. Współcześni, polscy faszyści świętowali więc od razu dwie rocznice. Hasło „pasowało” im do obu.
Niemal w tym samym czasie na stadionie Legii Warszawa, podczas meczu z drużyną Astana, kibole zaprezentowali ogromny wizerunek niemieckiego oficera trzymającego pistolet przy głowie polskiego dziecka. Napis na dole informował widzów, że Niemcy zamordowali 160 tysięcy Polaków podczas Powstania, w tym wiele tysięcy dzieci. 73 lata od zakończenia wojny, kibole Legii postanowili, że muszą o tym poinformować świat. Teraz jest świetna okazja, bo przecież Niemcy się nas czepiają. Ale może to dobry sposób, aby opowiedzieć o swoich cierpieniach?
Jest wiele narodów, które mogą pomysł skopiować. Albańczycy mogliby wyedukować opinię publiczną o zbrodniach, których doznali od Serbów. Bośniacy też. Na stadionach, albo na ogromnych bimach przy autostradach. Niech nastanie czas rozliczeń! Chrześcijanie z pewnością powiedzą coś na temat prześladowań ze strony islamu. I odwrotnie. A Irlandczycy? Oni mają sporo stadionów. Niech pokażą, jak wyglądały okrucieństwa Brytyjczyków. Cały świat czeka na szczegóły. Kurdowie mogą pokazać światu, co zrobili z nimi Turcy.
Ale to nie wszystko. Rząd polski, który jest pod silną presją Unii, wpadł dodatkowo na pomysł, że zażąda od Niemiec odszkodowań wojennych. I w ten sposób ucieknie od krytyki i dyskusji na temat łamania praworządności. Z defensywy przejdzie do ofensywy. To co z tego, że po 73 latach? Chodzi przecież o nie ulegające przedawnieniu krzywdy. A my jesteśmy przecież „prawo i sprawiedliwość”.
I również ten pomysł może zostać przyjęty przez inne narody. Żydzi mogą powrócić do swoich roszczeń w Europie i w Polsce, a Niemcy mogą zażądać zwrotu opuszczonych majątków na głębokość czasów sprzed Bismarcka. Powróci też pytanie o polskość Gdańska i Śląska. Ponownie zaogni się kwestia Cypru i Zaolzia. Ożyje rewizjonizm terytorialny Węgrów wobec Rumunii.
I tym sposobem „dobra zmiana” rozleje się po całej Europie, konfliktując ze sobą państwa i narody. I nawet wtedy będzie to wina Niemiec, Tuska i Sorosa.
Jak zatrzymać nacjonalistyczną histerię i polski faszyzm?
Prawy Do Lewego. Dariusz Wiśniewski i Jacek Zieliński
Sobota 5 sierpnia, 2017, 2:00 – 4:00 PM (21:00-23:00 Polska)
WPNA 1490AM Chicago.
Rozmowa z Polską. Otwarty mikrofon dla słuchaczy. Tel. do studia 708-524-9762
Dariusz Wiśniewski
Tekst ukazał się pierwotnie na fanpagu portalu Progress for Poland. Autorowi dziękujemy za udostępnienie.
Najnowsze komentarze