„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
Wracałam do domu o czwartej nad ranem, na piechotę, choć miałam kawał drogi i obiecałam mężowi, że wezmę taksówkę. Zatrzymywałam się przy wszystkich mijanych punktach wyborczych i czytałam wywieszone na drzwiach wyniki. Przy wielu punktach stało trochę ludzi – radosnych i niedowierzających. I tak jak w stanie wojennym przy wielu okazjach czułam wśród nieznanych sobie ludzi solidarność w przygnębieniu, proteście, zniewoleniu – tak po raz pierwszy poczułam solidarność w radości.
Gazeta Wyborcza, Małgorzata Tremblińska „Moje wspomnienie 4 czerwca 1989”
Ten czwarty czerwiec 28 lat tamu był dla mnie przynajmniej takim nadzwyczajnym jak 16.10 1078r, albo takim jak moje urodziny bo ja się wtedy prawdziwie po raz drugi urodziłem.Urodzonego tuż przed II WŚ tj żyłem pół wieku pod okupacją hitlerowska i sowiecką ten 4 czerwiec Dzień Wolnośći jest i pozostanie taki mój, taki polski, taki ważny jak Święto Niepodległości.