„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
Europejskie rządy mobilizują się w walce o prawa kobiet i młodzieży, aby przeciwdziałać Global Gag Rule (Regule Knebla) przywróconej przez amerykańskiego prezydenta.
Francuska organizacja, promująca swobodny dostęp do edukacji seksualnej, antykoncepcji i bezpiecznej aborcji, Le Planning Familial, oraz International Planned Parenthood Federation (IPPF) wyjawiają we wspólnym komunikacie konsekwencje przywróconego przez Donalda Trumpa „Global Gag Rule”.
Donald Trump obwieścił przywrócenie „ Global Gag Rule”, tzw. regułą knebla, w trzy dni po objęciu funkcji prezydenta. Jest to dekret, który zabrania Stanom Zjednoczonym finansowania międzynarodowych organizacji świadczących porady w zakresie legalnej aborcji i udostępniających rzetelne informacje w kwestii zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego.
Decyzja to pozbawia środków finansowych na antykoncepcję, opiekę prenatalną, leczenie i zapobieganie chorobom wenerycznym, zakażeniom wiusem HIV, onkologię ginekologiczną te z organizacji, które nie podpiszą Global Gag Rule. Dla organizacji IPPF – czołowego międzynarodowego dostawcy tych usług – oznacza to stratę 100 milionów dolarów, którymi do tej pory dysponowała i dzięki którym ratowała życie milionów kobiet i dziewcząt na świecie.
Global Gag Rule ogranicza swobodę działania organizacji tego typu: uniemożliwia pozarządowym organizacjom międzynarodowym informowanie o aborcji, naraża na szwank relację zaufania między pacjentem a personelem służby zdrowia, którzy nie będzie mógł dostarczać obiektywnej informacji na temat praw w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego. Natomiast argumentacja antyaborcyjna będzie legitymizowana czy wręcz zalecana, co pokazuje ideologiczną stronę Global Gag Rule.
Reguła knebla nie jest nowością, została wprowadzona po raz pierwszy przez Ronalda Reagana w 1984 roku, była też używana przez kilku prezydentów z obozu republikanów, z zawsze tym samym, szkodliwym skutkiem: zmniejszeniem lub całkowitym zaprzestaniem świadczeń aborcyjnych, przymusowym zamykaniem klinik, wzrostem liczby niechcianych ciąż, a także ryzykownych dla zdrowia nielegalnych aborcji. Miała również katastrofalne konsekwencje dla zdrowia i życia kobiet najuboższych, najmłodszych oraz mających utrudniony dostęp do służby zdrowia.
Mając w pogardzie tragiczne skutki reguły knebla, Donald Trump nie tylko zdecydował się na jej ponowne wprowadzenie, ale również na zwiększenie jej zasięgu. Od tej pory, Global Gag Rule uderzy nie tylko w organizacje planowania rodziny, ale również we wszystkie organizacje pozarządowe, które, w ramach ochrony zdrowia, oferują lub kierują pacjentów do placówek oferujących usługi w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego. W konsekwencji, około 9,5 miliarda dolarów środków z międzynarodowego dofinansowania na rzecz polityki prozdrowotnej może być zagrożonych w 2017 roku.
IPPF oraz jej członkowska organizacja, Planning Familial, sprzeciwiają się tym zmianom niosącym zagrożenie dla życia kobiet i pozostającym w sprzeczności z podstawowymi prawami człowieka oraz liczą na pomoc wspólnoty międzynarodowej, rządów i sektora prywatnego w zebraniu brakujących środków finansowych.
W ostatnich dniach, co nas bardzo cieszy, jesteśmy świadkami spontanicznej fali wsparcia finansowego, która płynie głównie od europejskich rządów (Holandii, Belgii, Norwegii) oraz Kanady, zdecydowanie stających po stronie praw kobiet najuboższych i najsłabszych. Od momentu powstania IFFP w 1952 roku, kraje Europy zawsze były rzecznikami praw zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego. To wsparcie nadal jest bardzo silne, co jest wielce dopingujące: rząd Holandii razem z organizacją Rutgers, członkiem IPPF, natychmiast rozpoczął międzynarodową kampanię „She Decides” w celu zebrania środków finansowych.
„Nie cofniemy się”, krzyczały miliony osób 21 stycznia w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie, zmobilizowane wokół idei obrony praw kobiet.
Nadszedł czas aby i pozostałe rządy europejskie, w tym francuski, przyłączyły się do tej międzynarodowej mobilizacji, by pokazać ich przywiązanie do podstawowych praw kobiet i potwierdzić dobitnie, iż kontynuują one na arenie narodowej i międzynarodowej politykę służącą obiektywnej i wolnej od osądu informacji, która ma na celu ułatwić kobietom ich emancypację i samodzielny wybór.
Tłumaczenie: Katarzyna Wenta-Mielcarek i Małgorzata Faget na podstawie artykułu w “Libération”
Najnowsze komentarze