web analytics

DOK – Democracy is OK

„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)

W służbie ruskiego miru

Robert Tyszkiewicz, 09.02.2017

 

UPADEK POLSKIEJ POLITYKI WSCHODNIEJ

Nie ma bardziej dobitnego przykładu bankructwa polityki zagranicznej PiS, niż upadek polskiej polityki wschodniej. Przez 25 lat była ona naszą dumą i polską marką w Europie.
Niestety, wystarczył rok rządów PiS, aby ten wieloletni dorobek kompletnie roztrwonić. Wypadliśmy z roli lidera europejskiej polityki wschodniej, przestaliśmy być ambasadorem naszych wschodnich sąsiadów.

W ciągu roku PiS odrzucił Partnerstwo Wschodnie, zapowiadając jednocześnie nową inicjatywę dla Europy Wschodniej, którą miał zgłosić wraz z partnerami. Tylko gdzie jest ta inicjatywa i gdzie są Ci partnerzy?

Nasz sojusz i współpracę z Ukrainą obecny rząd zniszczył na rzecz wykorzystania tragicznych kart naszej historii w wewnętrznych rozgrywkach politycznych.

Do rangi symbolu zapaści w polskiej polityce wschodniej wyrasta sprawa Białorusi. Nikt nie kwestionuje potrzeby normalizacji stosunków z Białorusią, ale nie kosztem środowisk demokratycznych. Białoruskie społeczeństwo obywatelskie musi być beneficjentem, a nie ofiarą poprawy relacji polsko-białoruskich. To jest kwestia zasad i wartości!
Doskonałym przykładem jest tu Telewizja „Biełsat”, jedyna niezależna telewizja nadającą w języku białoruskim, która rozpoczęła nadawanie w grudniu 2007 roku. Od tego czasu stosunki z Białorusią przechodziły różne fazy, także intensywnego ocieplenia, ale nigdy polski rząd nie rozważał decyzji o zamknięciu „Biełsatu”. Dziennikarze i współpracownicy „Biełsatu” poświęcali na Białorusi swoją wolność, aby ten wyjątkowy projekt mógł istnieć. I dziś ma zostać zlikwidowany polskimi rękoma, z powodu cofnięcia dofinansowania przez MSZ. Likwidacja „Biełsatu” zniszczy zaufanie do Polski jako promotora wolności i demokracji na Wschodzie. Tylko na Kremlu będą cieszyć się z usunięcia kolejnej przeszkody dla nieograniczonej ekspansji „ruskiego miru” na Białorusi.

Podobnie paskudne są też próby dogadywania się z Łukaszenką za plecami Związku Polaków na Białorusi, od 2005 roku walczącego o możliwość powrotu do legalnego działania. To jest nie tylko obrzydliwe w wymiarze moralnym, ale także politycznie głupie, osłabiające i tworzące podziały w polskiej mniejszości na Białorusi. Związek Polaków na Białorusi i jego prezes Andżelika Borys są już częścią polskiej legendy, polskiej historii walki o wolność – znanej w Europie i na świecie. Jeżeli rząd polski odda tę legendę w ręce „ciepłego człowieka” Aleksandra Łukaszenki, otworzy nowy rozdział w księdze polskiego wstydu.

Robert Tyszkiewicz, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Białorusi

 

(Visited 96 times, 1 visits today)

One comment on “W służbie ruskiego miru

  1. Marek Stirmer
    9 lutego 2017

    Kolejny wielki bubel. Ogromna krzywda. Dziwne, że szefowa BIEŁSATU nadal jest tak oddaną zwolenniczką PIS.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kategorie

Najpopularniejsze:


License:

This work is licensed under a Creative Commons Attribution-NoDerivatives 4.0 International License.

W blog Democracy is OK D.OK zamieszczamy teksty, których tematyka jest zgodna z ideami wyrazonymi w naszym Manifescie, jednak za tresc artykulow i wyrazone w nich opinie odpowiedzialni są tylko i wylącznie ich autorzy.