„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
(…) Żeby o bzdurach za dużo nie myśleć, zaglądam na Facebooka. I trafiam na apel dzieci z Warszawy: „Nasza koleżanka z gimnazjum Daryna Sherstiuk, Ukrainka z Siewierodoniecka, z terenów, gdzie trwa wojna i wciąż giną ludzie, mieszkająca w Warszawie z mamą, otrzymała decyzję o deportacji z Polski. Ma opuścić Polskę w trybie pilnym do 1 stycznia 2017 roku. Daryna uczy się z nami od 2014 roku. Jest świetną koleżanką, znakomicie się uczy, jest uczciwa, zawsze można na nią liczyć. Wiemy, że Daryna przeżyła w życiu znacznie więcej trudnych i ciężkich rzeczy niż my, jej rówieśnicy”.
Chciałoby się, by pani premier, zamiast mamić nas „uchodźcami z Ukrainy”, pomogła Darynie.
(…)
Kilkanaście lat temu prokurator Piotrowicz usprawiedliwiał czyny pedofila w sutannie. Posłanki i posłowie PiS-u, matki i ojcowie polerujący kolanami kościelne posadzki, od roku udają, że o tym nie słyszą. Ale mam wrażenie, że i politycy opozycji, i większość dziennikarzy dziecięcą krzywdą nie zawracają sobie głowy.
(…)
Fakt, że Jarosław Kaczyński nie ma żony i dzieci, mnie nie obchodzi. Ani ile ma wzrostu. Wiele innych spraw go dyskwalifikuje, wiadomo. Ta najważniejsza, która powinna wykluczyć go z polityki natychmiast i raz na zawsze, to nieczułość na krzywdę dzieci, pogarda dla ich życia, dla ich zdrowia, godności i praw (nie rozwijam tu kilku kolejnych dość oczywistych wątków). Sądzę, że Kaczyński nienawidzi dzieci (…).
Najnowsze komentarze