„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
Nie samym sportem kibic żyje. Udowodnili to polscy sympatycy piłki nożnej, po raz kolejny gromadząc sie licznie na Jasnej Górze, gdzie oczywiście przybyli w pielgrzymce. Z właściwą sobie uwagą słuchali słów Ewangelii, z pokorą przyjmowali sakrament, ochoczo śpiewali psalmy. Podczas tradycyjnego znaku pokoju, w niejednym oku zakręciła się łza wzruszenia, a w sercach rosło głoszone z ołtarza miłosierdzie…
Zapoznano ich także z różańcem. Żywym różańcem, który, jak wiadomo polega na przynależności do grupy zwanej różą. Trudno tu o lepsze skojarzenie. Każda osoba z róży przez miesiąc odmawia jedną z tajemnic różańcowych. Wydarzenie to będzie już niebawem miało swoją stronę internetową. Wypada mieć nadzieję, że ta piękna, i zapewne dobrze przemyślana inicjatywa Kościoła, jeszcze bardziej wzmocni grono miłośników futbolu…
„Jedna dziesiątka różańca dziennie to niewielkie poświęcenie, a wiele może w naszym życiu zmienić” – mówił w homilii duszpasterz kibiców.
(…)
modlono się nie tylko w intencjach kibiców i klubów sportowych, ale także m.in. w intencji ojczyzny, prezydenta i rządzących – „za polski rząd, za parlament, aby światło rozbłysłej nadziei, jakie dają ostatnie przemiany w naszym kraju, nigdy nie zgasło, o światło Ducha Świętego dla opozycji, by potrafiła odnaleźć się dla dobra ojczyzny”.
(…)
„My, podobnie jak nasi patroni, żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych, błogosławiona poznańska piątka męczenników II wojny światowej, nie chcemy Polski bez Boga i religii, chcemy chrześcijańskiej Europy, bo tylko odwołanie się do fundamentalnych wartości, które kształtowały tożsamość starego kontynentu, może pomóc jej dzisiaj obronić się przed unicestwieniem – z różańcami w ręku” – dodał ks. Wąsowicz.
W sobotni wieczór w Namysłowskim Ośrodku Kultury odbyło się spotkanie z udziałem Mateusza Kijowskiego, lidera Komitetu Obrony Demokracji. Na sali nie brakowało jego przeciwników. Pojawili się też kibice piłkarscy, którzy zdemolowali hol NOK i wdali się w przepychanki z ludźmi KOD. Na miejsce wezwano policję.
(…)
Czworo funkcjonariuszy było na miejscu do końca spotkania z Kijowskim. Okazało się, że kibole przyjechali z Nowej Rudy spod Kłodzka. Niewykluczone, że zahaczyli o Namysłów w drodze powrotnej z Jasnej Góry, gdzie odbyły się uroczystości z okazji IX Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców.
Najnowsze komentarze