„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
17.12.2016
Po przejęciu publicznej telewizji i radia w zeszłym roku, konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość zamierza od 1 stycznia 2017 roku ograniczyć dostęp dziennikarzy do Parlamentu. Reporterzy Bez Granic są zaniepokojeni kolejną próbą pogwałcenia wolności dostępu do informacji.
Kilkudziesięciu posłów opozycji okupowało i blokowało przez wiele godzin mównicę parlamentu w piątek 16 grudnia 2016 r., aby zaprotestować przeciw ograniczaniu dostępu dziennikarzy do polskiego parlamentu.
Jednocześnie, w odpowiedzi na apel Komitetu Ochrony Demokracji (KOD), setki osób skandujących wrogie rządowi hasła zebrały się na zewnątrz budynku Sejmu, aby potępić nowe próby gwałcenia wolności prasy.
Kontrowersyjny projekt ustawy przewiduje, że jedynie oficjalne kamery pięciu programów telewizyjnych będą upoważnione do filmowania debaty sejmowej, podczas gdy poszczególne gazety będą miały prawo tylko do dwóch akredytowanych w Sejmie dziennikarzy, pracujących na zmianę [a zatem na terenie Sejmu będzie mógł przebywać tylko jeden dziennikarz z danej gazety! – przyp DOK]. Są to bardzo restrykcyjne środki izolowania posłów od dziennikarzy, zwłaszcza że do tej pory kamerzyści mieli całkowitą swobodę pracy w parlamencie.
Od 2015 roku, kiedy do władzy w Polsce doszła konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość, Reporterzy Bez Granic wielokrotnie potępiali wprowadzane przez tę partię mechanizmy zmierzające do kontroli mediów publicznych i osłabienia Trybunału Konstytucyjnego, najwyższej instancji sądowniczej w kraju.
“Za sprawą ustaw medialnych wprowadzonych w życie przez PiS od momentu dojścia do władzy niezależność prasy jest poważnie zagrożona: media publiczne pod rozkazami partii rządzącej, dziennikarze poddani represjom ekonomicznym i zdławione media prywatne. To niezwykle poważne ataki na wartości, na których opiera się Unia Europejska, takie jak wolność, demokracja, państwo prawa i pluralizm, które powinny być wspólne dla wszystkich państw członkowskich, deklaruje Pauline Adès-Mével, odpowiedzialna za dział UE – Bałkany organizacji Reporterzy bez Granic. Przy pomocy nowego projektu ustawy, rząd atakuje nie tylko pracę dziennikarzy, ale też obywatelskie prawo swobodnego dostępu do informacji o pracach posłów, których obywatele sami wybrali”.
Na znak protestu, dwadzieścia polskich mediów, w tym kanały komercyjne telewizji, dzienniki Gazeta Wyborcza i Rzeczpospolita oraz prywatne stacje radiowe zdecydowały o bojkocie prac parlamentu w piątek, 16 grudnia.
Od 2015 roku, kiedy do władzy doszło PiS, w Światowej Klasyfikacji Wolności Prasy Reporterów bez Granic Polska spadła o 29 pozycji. Obecnie zajmuje 47 miejsce (na 180).
Tłumaczenie – Natasza Quelvennec
Oryginal: Komunikat z 17.12.2016
Najnowsze komentarze