„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
Ulice pełne trupów.
Ponad setka dzieci pozostawiona bez opieki w pułapce, w budynku bombardowanym przez ludzi Assada i jego sojuszników z Rosji i Iranu.
Ludzie, jeszcze żywi, nie mogą wydostać się spod gruzów.
Kobiety popełniają samobójstwa, żeby nie dać się zgwałcić.
Żołnierze Assada przechwycili ostatnie zapasy jedzenia – zaczyna się głód.
Szyici z Iranu atakują z czterech stron ostatnie dzielnice rebeliantów.
Starzy ludzie umierają z zimna.
Abdulkafi Al-Hamdo, nauczyciel akademicki:
W Aleppo następuje koniec świata. Ludzie biegną, nie wiedząc, dokąd. Na ulicach leżą ranni. Nikt nie może im pomóc, bo bomby padają w to samo miejsce
Jouad al-Khateb:
Powstrzymajcie ten wodospad krwi. Dla reszty świata stało się to normalką: spadają rakiety, ginie 20-30 osób. Ciała zostają pod gruzami, nie ma jak ich wydobyć – zupełnie normalne. Zresztą i tak już nie ma miejsca na nowe groby. Myślę, że to moje ostatnie video, bo jesteśmy znużeni mówieniem, znużeni przemówieniami.
Milczy Obama, milczy Trump, milczy i nic nie robi cały świat.
Najnowsze komentarze