„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
Jak idolem biednych i pomijanych może być miliarder? To coś, co zawsze zastanawiało mnie w politycznym pejzażu Ukrainy. A jednak – ten sam model mamy dzisiaj w polityce naszego sąsiada i bliskiego sojusznika. Jak ludzie, którym nie starcza na zakupy i rachunki, mogą popierać i wierzyć komuś, kto lata własnym samolotem i ma złote klamki w luksusowym apartamencie przy 5th Avenue, komuś, kto dzięki manipulacjom swoich suto opłacanych księgowych nie płaci ani centa podatków, podczas gdy oni muszą z tych ochłapów, które mają, wydzierać jeszcze haracz dla IRS?
W czwartek świat oglądał toasty wznoszone przez Rosjan i radość, jaką w Moskwie wzbudziła wygrana Trumpa. Nie tylko zresztą tam. Radość dyktatorów sama w sobie powinna zapalać czerwone światła alarmowe wśród Polaków na całym świecie, bo przecież wiemy znakomicie czego spodziewać się można po obecnym władcy Rosji. Nie mogą, a przynajmniej nie powinny, nie niepokoić pozytywne opinie prezydenta elekta o Putinie, o masakrze na placu Tiananmen… Już w czwartek pojawiły się oficjalne doniesienia z Moskwy, że w czasie kampanii wyborczej miały miejsce regularne kontakty między Kremlem a sztabem wyborczym Trumpa.
Nie zapominajmy NIGDY tego, co zostało powiedziane, słów, które padały podczas drogi prezydenta elekta do Białego Domu. Nie zwalajmy na media – mądrzy ludzie zawsze czytają tzw. materiały źródłowe, a nie ich opracowania. Dlatego nauczyciele kazali czytać lektury, a nie bryki, a historycy studiują dokumenty, a nie opracowania innych historyków. Jeśli to, co mówił nie powoduje gęsiej skórki, to już nie wiem, co może ją wywołać. Wypowiedzi pełne nienawiści i lekceważenia, skierowane nie tylko do swojej konkurentki, ale do wielu grup obywateli swojego własnego kraju, a także do jego prawomocnie (i to dwukrotnie) wybranego prezydenta, do sił zbrojnych. Kraj w ruinie to przecież potwarz wobec wszystkich, którzy o ten kraj dbali i starali się go zreformować, mimo nieustannych walk z wiecznie wszystko negującym Kongresem (…)
Nie zapominajmy.. ale czego??? Autor tego tekstu zapomnial podac jakis konkretny cytat na to moje nie zapominanie, za to opisal sie ogromnie i powtarza jak mantre, ze madry czlowiek powinien sam myslec i znajdywac samemu odpowiedzi na pytania.. no to gdzie te odpowiedzi na twoje pytania.. przede wszytkim na pytanie jak to jest mozliwe, ze biedota glosuje na trampa.. nie ma wiec ja ci odpowiem.. jest wiele, bardzo wiele motywow np taki, ze rodzina trumpow nie zawsze byla bogata i do swojego bogactwa doszla ciezka praca i ze trump podkreslal wiele razy, ze spowoduje aby wiecej biedoty miala szanse przestac byc biedota.. drugi powod jest taki, ze biedota ma stycznosc z ulica, duzo wiekszy niz klasa srednia i oni doskonale widza co jest dla nich realnym zagrozeniem.. no i trzeba albo byc idiota, albo specjalnie zaprzeczac, ze niebezpieczenstwem dla zwyklych ludzi jest nielegalna i niekontrolowana migracja.. i trzeba miec mentalnosc lewaka, zeby zapowiedzi zmiany tej sytuacji nazywac mowa nienawisci.. krotko: tem artykul nie ma zadnej wartosci merytorycznej.. postwione sa pytania, ktore w kilku przypadkach obrazuje wrecz infantylosc, zeby nie powiedziec glupote zadajacego.. nie zapomne jedynie nie tracic wiecej czasu na wasze wpisy.. i tak juz na koniec.. jak ty sobie wyobrazasz sytuacje, ze biedota glosuje na ludzi, ktorzy walnie przyczynili sie do ich biedy i przez 8 lat nie potrafili ich z tej biedy wyciagnac?? No chyba to byloby totalne zidiocenie..
To nie komentarz, ale wołanie o kontakt! Pani Małgorzato, została Pani nominowana do Złotej Sowy Polonii. Wiedeń, 25 marca Gala Złotych Sów.
Kontakt: kpi@chello.at .Czekam na odzew. J. Hafner