Program Partii – pogromem narodu! Albo na odwrót :-)

WYŁOWIONE Z SIECI

Krysia Kierebinski, licencja CC-BY-NC-ND 

Pisanie, że PiS przypomina PZPR nie ma sensu. PZPR to był taki król Midas na odwrót. Czego się dotknął to się zamieniało w gówno. Ale na szczęście ograniczało się to do sfery realnej: przemysłu, budownictwa, produkcji rolnej itp. W szeroko rozumianej kulturze i sferze symbolicznej było inaczej.

Komuniści mieli swoją symbolikę, swoich autorów, swoje idee. Nie brukali symboli ważnych dla normalnej części społeczeństwa, bo nawet gdyby spróbowali, to i tak im by się nie udało.
Niestety PiS pod tym względem jest zupełnie inny. Właśnie w sferze idei znajduje największą przyjemność w niszczeniu tego, co dla społeczeństwa ważne.

Jak talibowie w Afganistanie rozbijali antyczne rzeźby, tak PiS dokleja zaściankową, nacjonalistyczną gębę Powstańcom Warszawskim, żołnierzom podziemia, którzy w 1945 nie zdali broni, ofiarom ubeckich katowni.

PiS przemalowuje historię na swoją modłę, a że robi to z poparciem kościoła, to siła rażenia tej ideologicznej broni jest o wiele większa niż wysiłki komunistycznych agitatorów, którzy i tak często sami po kryjomu chrzcili dzieci i narzekali na komunę. Jakie tego mogą być skutki, zobaczyliśmy dziś w Gdańsku.

A ja obawiam się, że to dopiero początek.

Znalezione na FB