„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
HI_GIE_NA
nie zapieli mnie w pasy, nie mogę straszyć obłędem
mam nudne życie klasy średniej, choć nie mam auta i pracy
kolejny rok z bolącym zębem, kolejny krok po ścianach
na jednej nodze chodzę , druga gdzieś za mną pełznie
a na ulicach bieli się czerwień, skandują rodacy, aż ucho ci więdnie
uchodź i wiej gdzieś, uchodźcy mile widziani
w obozach śmierci , w komorach, gdzie śmierdzi gazem
w kibitkach, gdzieś za Kaukazem.
chłopak w tiszercie Polska Warcząca, dumnie wyciąga prawicę
do słońca, do boga ojca , do zawsze dziewicy, tej lwicy narodowej
co za nas chętnie nadstawia głowę, co dla nas chętnie obnaża piersi
i mlekiem karmi byśmy byli bielsi, byśmy byli, jak kiedyś pod Wiedniem
we dnie, w nocy, kupo mocy wszystko przy tobie blednie
wszystko przy tobie powszednie, nawet niedziele
ciężko jest święcić, kiedy w pamięci te twoje piersi
jędrne owoce pobożnego życia
dasz wiarę, kicia, że choć wyssałem z twym mlekiem
szacunek do życia, zabijam w myślach całe ludzkie stada
śniadanie – zagłada, obiad – krwawa łaźnia, kolacja – eksterminacja
zmierzch – pacierz , świt – pacierz
każdego dnia higiena
Przemko Janiszko
Wiersz nagrodzony w Turnieju Jednego Wiersza na Ząbkowskiej.
Najnowsze komentarze