„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
– Francja, najstarsza córa Kościoła, dała właśnie Europie i Kościołowi pierwszego męczennika – zauważył z satysfakcją Tomasz Terlikowski, prorządowy i prokościelny ideolog, publicysta i dyrektor mediów (facebook, 26-07-2016).
– Islamscy terroryści muszą jednak pamiętać, że o ile ludzi niewierzących męczeństwo może przerażać, to dla chrześcijan jest ono posiewem wiary, mocy, Ducha Świętego. Kościół, który spływa krwią męczenników staje się mocniejszy. Zyskuje nowych orędowników, ale przede wszystkim zostaje umocniony u swoich fundamentów. I to się właśnie stało we Francji. Ten kraj, tak mocno umiłowany przez Boga, składa Bogu ofiarę z kapłanów, których tak w nim brakuje. A to oznacza, że wraca z całą mocą w centrum życia Kościoła. Jest Kościołem męczenników (…).
Zażywny, zadowolony z siebie mężczyzna z gustowną bródką jak zwykle postanowił wtrącić swoje trzy grosze w momencie, w którym inni, obdarzeni wrażliwością i z szacunku dla ofiar, zachowaliby milczenie. Wiadomość o poderżnięciu gardła sędziwemu księdzu w normandzkim kościele w Saint-Etienne-du-Rouvray przez trzech islamistycznych morderców wprawiła Terlikowskiego wprost w euforię.
Zaś poseł PiS Arkadiusz Czartoryski (ten sam, który przekonywał, że z gwałtów rodzą się dobrzy Polacy, więc w czym problem?) ocenił, że morderstwo księdza jest „wielkim darem od Boga dla Francji” i że ksiądz ten będzie się teraz „modlił za Francję, która odrzuca Chrześcijaństwo”.
W książce o rewolucji w Syrii zawładniętej przez fundamentalistów religijnych z zagranicy (Samar Yazbek, Przeprawa. Moja podróż do pękniętego serca Syrii, wyd. Karakter, Kraków 2016) jest scena, jak Syryjczycy, zwykli mieszkańcy, którzy musieli chwycić za broń, by bronić się przed atakami armii Asada, organizują pokaz filmów edukacyjnych dla dzieci w mieście Kafr Nublu, w północno-zachodniej części kraju. Nagle rozpoczyna się nalot: samoloty Asada bombardują pobliską wioskę. Ludzie czują ulgę: gdyby pocisk spadł na plac, gdzie odbywał się pokaz, byłoby wiele ofiar. Przyglądający się wszystkiemu z pogardą brodaci mężczyźni, powiązani z dżihadystami, komentują:
– Taka byłaby wola Boga, Jego sąd i Jego wyrok.
Niech Terlikowski odda własne dzieci i żonę, aby wzmocnić kościół, jego wiarę Ich krwią …. no Terlikowski, dosyć opowieści, ja oczekuję na CZYNY. Czy Ty psycholu wolisz cudze życie kłaść na stosie ??? Tubo LUDOBÓJCZEJ mafii …..