Detektyw Golckvist

WYŁOWIONE Z SIECI

Krysia Kierebinski, licencja CC-BY-NC-ND 

[komentarz do informacji o brawurowym prokuratorze Andrzeju Golcu, który zażądał od prezydenta Gdańska informacji, dlaczego na terenie miasta doszło do zalań i podtopień] 

 

Ponieważ parałem się w swym życiu meteorologią i klimatologią, gotów byłbym panu Prokuratorowi to wyjaśnić. Przystępnie.
Szanowny panie Prokuratorze, otóż do intensywnych opadów dochodzi wtedy, gdy ciepłe i wilgotne powietrze napotka na swej drodze powietrze zimne. To wystarczy. Gdy jeszcze po drodze są wzgórza, to ten efekt ulega wzmocnieniu.
Dlaczego teraz? Otóż panie Prokuratorze, to efekt globalnego ocieplenia, które Pański rząd ochoczo wspomaga swoją słuszną polityką popierania spalania węgla kamiennego i hamowania rozwoju energetyki odnawialnej. Panie Prokuratorze! Kolejne ulewy przed nami. Powołanie sekcji do walki z ulewami w pańskiej prokuraturze uważam za niezbędne!
Czy można było to przewidzieć?
Niże letnie znad Morza Śródziemnego poruszają się zazwyczaj utartym szlakiem znad Włoch, przez Węgry (tak!), Ukrainę, Białoruś – nad republiki bałtyckie i w końcu Finlandię. To tak zwany szlak Vb wg Van Bebbera.
Wiem, to podły spisek, ale tym razem niż poszedł przez środek Polski i Pomorze. Sądzę, że Pańskie niezależne śledztwo wskaże winnych i zapobiegnie takim zmianom tras w przyszłości. Na świadka zdecydowanie proponuję powołać D.Tuska. Jego współpraca z Panem Prezydentem jest niewątpliwa. Nikomu przecież bardziej od Prezydenta Miasta nie powinno bardziej zależeć na zatopieniu miasta.
Acha, no i niech pan koniecznie zbada wątek ubezpieczeniowy. Gdyby Gdańsk zatopić całkowicie, to za pieniądze z ubezpieczenia można by go odbudować np. po drugiej stronie Bałtyku. Obawiam się, że podli mieszkańcy mogliby ucieszyć się z takiej dobrej zmiany… 🙁
Życzę owocnego dochodzenia i polecam swoje usługi.

Bohdan Mierzwinski (fb)