web analytics

DOK – Democracy is OK

„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)

Białystok. Smutny happening

KOD_Podlasie, 7-6-2016, w obornie TK

KOD_Podlasie, 5-7-2016, w obronie TK

5 lipca „zaKODowani” białostoczanie wsparli w milczącym happeningu Trybunał Konstytucyjny, do którego kastracji dąży niemiłościwie nam panująca partia trzymająca władzę.

To był przygnębiający happening. Po pierwsze, bo dotyczył dramatycznej sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, którego partia trzymająca władzę za wszelką cenę chce się pozbyć z naszego systemu prawnego. Po drugie dlatego, że zgromadził niewiele osób: w ogródkach knajpianych tuż obok siedziało więcej ludzi. Sam dziwnie się czuję, gdy mam brać udział w demonstracjach: ostatni raz wziąłem udział w proteście zorganizowanym przez KPN w Białymstoku – już nawet nie pamiętam przeciwko czemu. Musiało to być bardzo dawno temu. Potem nie miałem potrzeby uczestniczenia w protestach i demonstracjach – bo nigdy po 1989 roku nie było tak niefajnie jak teraz. A ja nie lubię działać w grupie. Czasem jednak trzeba się przemóc. Dlaczego?

Bo bez Trybunału, albo z fasadowym, pisowskim Trybunałem, nie będzie państwa prawa. A bez państwa prawa nie będzie demokracji. To szalenie proste. Dlatego tak bardzo przygnębia, że niewiele osób przyszło wyrazić poparcie dla Trybunału. Obudzimy się, gdy go już nie będzie.

Prócz garstki KOD-owców i miłośników demokracji, zgromadzenie przed białostockim ratuszem zwabiło pijaczka, który cierpliwie odczytywał hasła na transparentach, oraz kilku smętnych wszechpolaczków, z których uwagę zwracał jeden, świecący glamrockową błękitną marynarką. Rozumieli z tego wszystkiego zapewne jeszcze mniej, niż pojął pijaczek. Ten przynajmniej usiłował coś przeczytać.

Wracając, skręciłem na skwer na rogu Białówny i Malmeda, żeby złożyć milczący hołd Ludwikowi Zamenhofowi, którego popiersie tam stoi. Zamenhof, najwybitniejszy białostoczanin w dziejach, to był piękny marzyciel: wychowany w mieście, w którym mieszały się języki polski, rosyjski, niemiecki i jidysz, chciał dać ludziom narzędzie do lepszego porozumiewania się. Ale to było bardzo dawno temu. Coraz częściej obawiam się, że tamten Białystok zamienił się w miasto-widmo, w którym porozumienie, demokracja, tolerancja przestały mieć jakiekolwiek znaczenie.

Tekst i zdjęcia Bartosz Hlebowicz

 

(Visited 196 times, 1 visits today)

One comment on “Białystok. Smutny happening

  1. Elwira
    6 lipca 2016

    Rzeczywiście smutny, bo smutna jest rzeczywistość. Oglądany kabaret w komisji sejmowej w celu ustalenia nowej starej ustawy o TK – koszmar. Tylko Krysia królowała na parkiecie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Information

This entry was posted on 6 lipca 2016 by in FB, PROTESTY (KOD, DOK, ORP, DZIEWUCHY i in.) and tagged , , .

Kategorie

Najpopularniejsze:


License:

This work is licensed under a Creative Commons Attribution-NoDerivatives 4.0 International License.

W blog Democracy is OK D.OK zamieszczamy teksty, których tematyka jest zgodna z ideami wyrazonymi w naszym Manifescie, jednak za tresc artykulow i wyrazone w nich opinie odpowiedzialni są tylko i wylącznie ich autorzy.