„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
Marian Piłka, wiceprezes Prawicy Rzeczpospolitej, już podczas Euro 2012 radził kibicom za kogo trzymać kciuki. Dziś, po czterech latach, drużyny w Mistrzostwach Europy z grubsza te same, za to „prawdziwy katolik” może znacznie więcej.
Czyżby nareszcie jakiś mistrzowski tytuł?…
Oto fragment wywiadu z działaczem polskiej prawicy, opublikowany w Rzeczpospolitej 9/6/2012
Jest pan autorem słynnej teorii, komu powinien kibicować konserwatysta i katolik.
Zawsze trzeba kibicować naszym i to w każdym przypadku. A jak Polacy nie grają, to kibicujemy drużynom z państw katolickich.Hm, a Francja to katolicy?
Historyczne zasługi Francji, ukochanej córki Kościoła, dla katolicyzmu są niepodważalne i nawet jeśli większość obecnej drużyny to muzułmanie czy niewierzący, to nie ma znaczenia. W końcu walczą dla katolickiej Francji.A bracia Słowianie przed katolikami czy po?
Hm, tu miałbym problem. Z jednej strony należy wspierać naszych sąsiadów Słowaków czy Czechów, ale mam wielki sentyment choćby do Hiszpanów…Dobrze, najpierw Polacy, później katolicy, najlepiej, żeby to byli Słowianie, a potem?
Później prawosławni, bliżsi nam w wierze niż państwa heretyckie.Anglia – Rosja kibicujemy Rosji?! No co pan?
Tu przychylałbym się w stronę Anglii, bo sympatie religijne krzyżują się z narodowymi. A poza tym Anglia przez wieki była katolicka, a i teraz do kościoła chodzi tam więcej katolików niż anglikanów. A Rosja to jednak nasz historyczny przeciwnik…Grecja – Anglia?
Tu już Grekom, także z sympatii starożytnych, w końcu studiowałem filologię klasyczną.Polacy, potem katolicy, prawosławni, protestanci i kto dalej?
Monoteiści. W meczu Chiny – Iran kibicowałbym Iranowi. Obie cywilizacje są mi obce, ale przynajmniej Iran reprezentuje monoteizm. Nie mówiąc już o Izraelu…Marian Piłka – kibic Izraela… (śmiech)
Z Izraelem mamy wspólne korzenie wiary, kibicowałbym im bez wahania.Podsumujmy tę wyliczankę.
Najpierw kibicujemy Polakom, potem krajom katolickim, wreszcie chrześcijańskim. I tu wolimy prawosławie niż heretyków. Jeśli nie grają chrześcijanie, kibicujemy monoteistom. A na końcu wszystkim, byle nie Niemcom… (śmiech).
Wywiad z Marianem Piłką pt. „Komu powinien kibicować katolik” , „Rzeczpospolita”, 9/6/2012
Najnowsze komentarze