„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
Wiele problemów w dyskusji o aborcji i antykoncepcji wynika z mitów, uprzedzeń, nieuświadomionych obaw, a te z kolei rodzą się z braku edukacji i dostępu do rzetelnej informacji. Potrzebne są zatem kompleksowe badania, a wnioski z nich wynikające muszą być podstawą każdej konstruktywnej rozmowy; tymczasem w Polsce często dyskusje na ten temat oparte są na myśleniu dogmatycznym, a nie racjonalnym. W cytowanym artykule została przedstawiona część wyników badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich dwudziestu czterech lat w wielu regionach świata.
W nowym opracowaniu badacze ze Światowej Organizacji Zdrowia i Instytutu Guttmacher zanalizowali dostęp do aborcji i antykoncepcji na całym świecie. Raport opublikowany w brytyjskim czasopiśmie medycznym „The Lancet” pokazuje duże różnice w tym zakresie między krajami bogatszymi i biedniejszymi.
W celu analizy trendów w głównych regionach i podregionach globu w latach 1990-2014, badacze zgromadzili dane na temat częstotliwości aborcji, metod antykoncepcji oraz dostępności środków antykoncepcyjnych. Na podstawie tych danych i analiz doszli do następujących wniosków:
Częstotliwość aborcji spadła znacznie w krajach rozwiniętych, ale nie w krajach biedniejszych. W latach 1990-2014 liczba aborcji w krajach rozwiniętych spadła z 46 do 27 na tysiąc kobiet w wieku rozrodczym, zaś w krajach rozwijających się pozostała niemal na tym samym poziomie, zmniejszając się z 39 do 37.
Procent ciąż, które zakończyły się aborcją, wzrósł w krajach biedniejszych, a zmalał w bogatych: W latach 1990-1994 w krajach rozwiniętych usunięto 38 procent ciąż, a w latach 2010-2014 liczba usuniętych ciąż zmniejszyła się do 28 procent. Natomiast w krajach rozwijających się ten wskaźnik wzrósł z 21 (lata 1990-1994) do 24 procent (lata 2010-2014). W Ameryce Łacińskiej – gdzie ponad 97 procent kobiet w wieku rozrodczym żyje w krajach, w których aborcja jest zakazana – pomiędzy 2010 a 2014 jedna na trzy ciąże została zakończona aborcją. W Ameryce Łacińskiej ten współczynnik jest najwyższy na świecie.
Trzech czwartych wszystkich aborcji na świecie dokonały kobiety zamężne – zaprzecza to tezie, jakoby większości aborcji dokonywały kobiety niezamężne lub nieodpowiedzialne nastolatki.
Ścisłe obostrzenia dostępu do aborcji niekonieczne prowadzą do znacznego obniżenia wskaźnika aborcji: autorzy raportu podają na przykład, że wśród 53 krajów, w których aborcja jest zupełnie nielegalna lub zezwolona tylko w przypadku zagrożenia życia kobiety, wskaźnik aborcji wynosi 37 na tysiąc kobiet. W krajach, w których jest ona legalna, wynosi on 34. Częściowo wynika to z tego, że kobiety w krajach o ograniczonym dostępie do aborcji, mają też utrudniony dostęp do środków antykoncepcyjnych. „To zwiększa wskaźnik aborcji w krajach, w których prawo w tej dziedzinie jest restrykcyjne”, stwierdziła Dr. Gilda Sedgh z Instytutu Guttmacher, główna autorka raportu.
Badacze nie posiadają jeszcze kompletnych danych co do liczby aborcji wykonywanych w niebezpiecznych warunkach, ale jak mówi Dr. Bela Gantara ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), „leczenie komplikacji wynikających z niebezpiecznych aborcji pochłania blisko 300 milionów dolarów rocznie”.
„Oczywiste jest, że kryminalizacja aborcji nie zapobiega jej, a raczej zmusza kobiety do poszukiwania nielegalnych usług i metod”, stwierdza Diana Greene Foster, profesor w University California w San Francisco w komentarzu do raportu ogłoszonego w „The Lancet”.
Greene Foster dodaje, że powyższe analizy nie oddają jeszcze pełnego obrazu problemu. „Ten raport pomija te kobiety, które z braku dostępu do legalnych, bezpiecznych usług, donoszą ciąże”. A „[w] konsekwencji kontynuowania niechcianej ciąży ponoszą zwiększone ryzyko umieralności oraz rodzą dzieci, na opiekę których nie są przygotowane lub nie mają środków na ich wychowanie.”
Najnowsze komentarze