web analytics

DOK – Democracy is OK

„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)

Na powitanie ambasadora

Felieton (wierszowany) „Nie”polityczny dobrodzieja Jarka Kobzdeja

Ilustracje, Lament, Watykan, grafoman, kariera

„Lament” Krysia Kierebinski, licencja CC-BY-NC-ND

 

Żalił się jeden z bliskich mi KODowanych fejsbukowych przyjaciół z dalekiej Kanady, że brak optymizmu i jakieś czarnowidztwo królują w naszych postach czy felietonach. To znaczy, że biadolimy tylko i żadnego światełka w czarnym tunelu nie widzimy. Podzielam te obawy i sam je podsycam. Jako współwinny, posypuję łeb popiołem i wychodzę naprzeciw zapotrzebowaniu. Proponuję spojrzeć na nasze sprawy z pozycji poety. Optymistycznie, wręcz radośnie! Tego przecież wymaga tradycja, żeby poeci wspierali naród polski w trudnych dla niego czasach. Ktoś powie, że nie jestem poetą? A co to ma do rzeczy?

Dzieje się w naszym Kraju nadwiślańskim, oj, dzieje! Jest już nawet psychiatra rządowy, który zdiagnozował drugi sort, rozpoznając w nas „obłęd udzielony”. Może rząd już obmyśla kurację, po której życzliwszym okiem spojrzymy na Dobrą Zmianę, a ze wstrętem zaczniemy wspominać nasze własne Polaków KODowanie? W oczekiwaniu na nowe (elektro)wstrząsy zajmijmy się poezją, bo i powód ważny.

Oto bowiem nowy – powołany tak nagle i równie szybko jak nowy stajenny w Janowie Podlaskim – ambasador przy Stolicy Apostolskiej, Janusz Kotański, tak naprawdę politykiem i dyplomatą nie jest, lecz poetą co się zowie. Zresztą poczytajcie państwo sami:

 

LAMENT NA ŚMIERĆ ANNY WALENTYNOWICZ

Pani Anna w grobie leży

ostatni z polskich rycerzy

nikomu już nie pomoże

zdała się na sądy Boże

chodzi po kawałku raju

który jest z naszego kraju

kochała Polskę nad życie

czyż to nie brzmi znakomicie

śmiech w powietrzu nad trupami

zdrajców w sojuszu z głupcami

Pani Ania leży w grobie

kto ma serce ten jest w żałobie

 

Pan Janusz zapewne rodowo gdzieś z okolic Częstochowy, a że ja również częstochowianin były – prawie rodowity, to resztę mojej opowieści w tymże samym sposobie także wyłuszczę:

 

LEGATUS AD VATICANUM

Wielcem rad panie Januszu

bo doszło do mych brudnych uszu,

że ambasadorem Rzeczypospolitej pan zostanie

na Watykanie.

Papież Franciszek jasna rzecz,

uradowany stylem oraz za waszmości klasę

dyspensą zapewne obdarzy pierwszosortową polską rasę

i grzech nienawiści puści wam gdzieś precz

Taka to szykuje się rzecz!

 

Jarek Kobzdej

(Visited 272 times, 1 visits today)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Information

This entry was posted on 26 maja 2016 by in BEZ SKRUPUŁÓW, FB, Z ZIEMI WOLSKIEJ and tagged , , , .

Kategorie

Najpopularniejsze:


License:

This work is licensed under a Creative Commons Attribution-NoDerivatives 4.0 International License.

W blog Democracy is OK D.OK zamieszczamy teksty, których tematyka jest zgodna z ideami wyrazonymi w naszym Manifescie, jednak za tresc artykulow i wyrazone w nich opinie odpowiedzialni są tylko i wylącznie ich autorzy.