„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
Ustanowienie dnia 3 maja jako święta narodowego jest wydarzeniem bez większej historii. 29 kwietnia 1919 roku, na 31 posiedzeniu Sejmu Ustawodawczego, pośród problemów związanych z obwałowaniem lewego brzegu Wisły czy też uwolnieniem handlu produktami rolnymi, znalazł się także wniosek o uczynienie trzeciego dnia miesiąca maja dniem świątecznym, w związku z rocznicą uchwalenia w 1791 roku pierwszej polskiej nowoczesnej konstytucji. Wniosek miał status nagłości, co oznaczało, że powinien być rozpatrzony na bieżącym posiedzeniu w trybie wszystkich trzech czytań. Zgłoszony został przez posłów Związku Ludowo-Narodowego, Polskiego Zjednoczenia Ludowego, Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast”, Polskiego Stronnictwa Ludowego „Wyzwolenie”, Narodowego Związku Robotniczego i Klubu Pracy Konstytucyjnej. Ustawa nie była nazbyt obszerna i skomplikowana. Wejść miała w życie już w 1919 roku i ustanawiać 3 maja uroczystym świętem „po wsze czasy”. Głosowanie nad propozycją posłów przeszło bez większych przeszkód. Nad projektem nie dyskutowano, lecz przyjęto niemal przez aklamację. Niemal, bo w głosowaniu nie uczestniczyli posłowie socjalistyczni, wyraźnie oburzeniu faktem, że zaledwie głosowanie wcześniej skierowano ich wniosek o ustanowienie 1 maja dniem Święta Pracy do komisji sejmowych, zamiast – podobnie jak w przypadku Święta Konstytucji 3 maja – przyjąć w trybie nagłości.
Przeczytaj cały tekst pt. Po co świętujemy 3 maja? autorstwa Sebastiana Adamkiewicza
Najnowsze komentarze