„Ja, zwykły, szary człowiek, taki jak wy, wzywam was wszystkich – nie czekajcie dłużej. Trzeba zmienić tę władzę jak najszybciej, zanim doszczętnie zniszczy nasz kraj; zanim całkowicie pozbawi nas wolności”. – Piotr Szczęsny, "szary człowiek" (19.10.2017)
W czasach kiedy partia PiS była w opozycji dały się zaobserwować wyraźne jej tendencje ku pewnym wartościom, które po dojściu ugrupowania do władzy określono jako „narodowe”. Po wygranych wyborach i zdobyciu większości w Sejmie, to, co ważne dla PiS, staje się siłą rzeczy obowiązujące dla reszty społeczeństwa. I o ile przepisy prawne czy gospodarcze konkretnie wskazują, jakie są nowe kierunki działań, o tyle kultura potrzebuje czasu, aby przyswoić dyrektywy i „zaowocować” jak trzeba. Co gorsza, sama kultura potrzebuje też czasu na wyzwolenie się ze swoich ograniczeń. Kto wyznacza nowe wartości polskiej kultury i jak powinny być one rozumiane przez jej twórców i odbiorców? Oto kilka podpowiedzi.
Kultura potrzebuje pomocy ze strony państwa i powinna je (sic) otrzymać, ponieważ samo państwo nie może przetrwać i rozwijać się bez kultury. Oczywiście, zakres tej pomocy musi iść w parze ze sferą tych wartości, które są promowane przez państwo.
Program Prawa i Sprawiedliwości 2014, str. 139
Kultura i sztuka dla ”dobrego i sprawiedliwego wizerunku Polski”
…wspierania inicjatyw kulturalnych i artystycznych, działań twórczych, talentów, zespołów i organizacji, które nie tylko są wartością same w sobie, lecz także działają integrująco na całe środowiska; prowadzenia polityki tożsamościowej, zwanej niekiedy historyczną, której celem jest krzewienie dobrego i sprawiedliwego wizerunku Polski w odbiorze międzynarodowym; ułatwianie przenikania polskiej kultury do innych krajów.
Program Prawa i Sprawiedliwości 2014, str. 140
Sztuka bez „pseudoartystycznych ekscesów” , „profanacji” i „przeinaczeń”.
Partia PiS i krytyka poprzedniego rządu, czyli jakie działania w zakresie kultury są niedopuszczalne:
Z pieniędzy podatników są finansowane różnego rodzaju pseudoartystyczne ekscesy, często obsceniczne albo też mające charakter profanacji. Przedsięwzięcia te w przeważającej większości przypadków nie mogą być traktowane jako sztuka, natomiast godzą w różnego rodzaju obyczajowe tabu, a także sferę traktowaną przez religię jako święta. Prowadzona jest też polityka zmierzająca do relatywizacji winy Niemców za największe zbrodnie II wojny światowej i obciążanie nimi Polaków. Najbardziej bulwersujące jest wsparcie z państwowej kasy filmu „Pokłosie”, inspirowanego przeinaczeniami tragicznej historii XX wieku. Przypadek ten jest ewenementem w skali światowej. Za pieniądze polskich podatników propaguje się kłamliwą wizję historii Polski.
Program Prawa i Sprawiedliwości 2014, str. 27
Wartościowa kultura poprawi demografię
„Wyższych wartości” w kulturze mają szersze znaczenie niż tylko oddziaływanie na uczucia czy postawy Polaków:
…wyludnianie się Polski poprzez emigrację osób, niemających pracy albo zawiedzionych warunkami życia. Są mocne przesłanki, aby uznać, że nie jest to proces determinowany tylko przez ekonomię. Ma on także przyczyny kulturowe. Wystarczy odwołać się do Węgier, aby znaleźć potwierdzenie takiej tezy. Brak poczucia własnej wartości, wartości własnej kultury może być czynnikiem decydującym o sile negatywnych procesów.
Program Prawa i Sprawiedliwości 2014, str. 12
Kultura według nauki moralnej Kościoła
Kościół jest po dziś dzień dzierżycielem i głosicielem powszechnie znanej w Polsce nauki moralnej. Nie ma ona w szerszym społecznym zakresie żadnej konkurencji, dlatego też w pełni jest uprawnione twierdzenie, że w Polsce nauce moralnej Kościoła można przeciwstawić tylko nihilizm. Z tych powodów specyficzny status Kościoła katolickiego w naszym życiu narodowym i państwowym jest wyjątkowo ważny; chcemy go podtrzymać i uważamy, że próby niszczenia i niesprawiedliwego atakowania Kościoła są groźne dla kształtu życia społecznego.
Program Prawa i Sprawiedliwości 2014, str. 11
Media krzewicielem postaw patriotycznych i chrześcijańskich
Jaką rolę w umacnianiu „systemu wartości” rządu Beaty Szydło przypisuje się nowym mediom narodowym?
Oto, co zakładał projekt nowej ustawy medialnej, burzliwie dyskutowanej w Sejmie i podpisanej przez prezydenta z początkiem roku 2016.
…kultywowanie tradycji narodowych oraz wartości patriotycznych i humanistycznych, przyczynianie się do zaspokajania duchowych potrzeb słuchaczy i widzów, rozbudzanie i zaspokajanie ich wszechstronnych zainteresowań, upowszechnianie dorobku polskiej i światowej nauki i twórczości artystycznej, popularyzowanie różnych form obywatelskiej aktywności, ułatwianie dostępu do obiektywnej informacji oraz tworzenie warunków pluralistycznej debaty o sprawach publicznych – przez oferowanie społeczeństwu i jego poszczególnym częściom zróżnicowanych programów i innych usług w zakresie informacji, publicystyki, kultury, edukacji, sportu i rozrywki z zachowaniem bezstronności, pluralizmu, niezależności i wysokiej jakości.
Dziwić może fakt, że w cytatach nowelizacji ustawy medialnej nie ma mowy o wartościach chrześcijańskich. Nie trzeba było ich wprowadzać ponieważ zrobiono to w roku 2009. Wtedy też debaty w Sejmie i Senacie były pełne emocji. Projekt włączenia wzmianki o zobowiązaniu mediów do przestrzegania chrześcijańskiego systemu wartości zgłosił klub PiS a w wyniku glosowania wniosek przyjęto. Za przyjęciem poprawki głosowało 272 posłów (głównie PiS i PO), przeciwko było 131. Poprawka Senatu podzieliła Platformę. Wartości chrześcijańskie w ustawie medialnej poparło 94 posłów PO, 87 było przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu. Przeciw głosowali też posłowie SLD.
Sztuka ma być „przyzwoita”
Nie mamy zamiaru popierać projektów o wyraźnie antypolskim charakterze. Wewnętrzny antypolonizm jest czymś niezmiernie groźnym. Nie mamy zamiaru popierać różnego rodzaju „beztaleńć”, które mają zastępować prawdziwą sztukę. Nikt nie będzie doznawał ograniczeń wolności, chyba że przekracza prawo i powszechne poczucie przyzwoitości.
Jarosław Kaczyński, na Kongresie Prawa i Sprawiedliwości, 15 lutego 2014
To wygrany obóz wyznacza wartości
Kiedy sympatycy PiS i tych wartości, które partia głosi zaprotestowali głośno i zdecydowanie przeciwko wystawieniu we wrocławskim teatrze spektaklu ”Śmierć i Dziewczyna”, Minister Kultury, zaniepokojony wizją pornograficznych scen, zabrał glos:
Za nami stoi system wartości i społeczeństwo polskie. Otrzymaliśmy mandat społeczny, choć walczyliśmy z całym systemem instytucjonalnym, z całym polskim państwem, które było opanowane przez naszych konkurentów politycznych.
Piotr Gliński, wypowiedź z 23 listopada 2015 po skandalu we wrocławskim teatrze
Kiedy kilka dni później, także we Wrocławiu, otwierał Gliński galę z okazji wydarzenia Wrocław Europejską Stolicą Kultury 2016, kontynuował wcześniejszą myśl:
…nowy rząd za jeden z podstawowych wymiarów demokracji uważa nieskrępowany rozwój kultury opartej o polski, chrześcijański i europejski system wartości. (…) te wartości oparte są na tolerancji i zrozumieniu racji innych ludzi.
Piotr Gliński, wypowiedź z 17 stycznia 2016
Wolność artysty kończy się na granicy sacrum i profanum
Sztuka sakralna jest medium, które zbliża nas do Boga – mówił minister Gliński. Sztuka sakralna tworzy także więzi, buduje wspólnotę, umożliwia nam kontakt z wartościami i uszlachetnia. Dzięki tej sztuce możemy lepiej, umiejętniej wybierać. Jako ludzie wierzący jesteśmy otwarci na nowe wyzwania i poszukiwania, ale wiemy, gdzie leży granica między sacrum a profanum. Granica ta jest dziś często zamazywana. – Będziemy bronili wartości i sztuki. Bez tradycji katolickiej nie ma w Polsce kultury.
Piotr Gliński, wypowiedź na zakończenie 8 Międzynarodowego Kongresu „Katolicy i sztuka” odbywającego się w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. 21 listopada 2015
Obawa przed kulturą niosącą ”truciznę”
Tadeusz Rydzyk w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” żali się na TVP, że ta blokuje jego Telewizji Trwam miejsce na multipleksie.
Powinno być tyle mediów prawdziwie polskich, z polskim systemem wartości, ile jest procent Polaków w Polsce, i tyle procent mediów katolickich, ile jest procent katolików – mówi redemptorysta i szybko tłumaczy. – „Katolickie” nie znaczy „pobożnościowe”. Chodzi o system wartości, który media przekazują, o to, czy szanują Dekalog. Tu jest prawdziwy dramat. Ludzie nie orientują się, że przyjmują pięknie opakowaną truciznę. Podobnie jak z zatruciem środowiska, człowiek tego z początku nie czuje, ale jego organizm chłonie, a wreszcie zaczyna chorować. Ekologia dotyczy całego człowieka. Chorować może nie tylko ciało, ale i jego intelekt, duch człowieka.
Ks. Tadeusz Rydzyk, 19 sierpnia 2013
Opracowanie: Krysia Kierebinski
Najnowsze komentarze